Przywódcy krajów grupy G20 zebrali się w piątek (czasu lokalnego) w Waszyngtonie i od nieoficjalnej kolacji rozpoczęli spotkanie poświęcone światowemu kryzysowi finansowemu. Oficjalna część obrad rozpocznie się w sobotę. Według relacji uczestników kolacji, porozumienie między uczestnikami obrad "jest bliskie".
- Podzielamy determinację, aby rozwiązać problemy, które doprowadziły do tego chaosu - powiedział prezydent USA George W. Bush podczas kolacji rozpoczynającej dwudniowe spotkanie.
W jej trakcie wystąpili również sekretarz generalny ONZ Ban Ki Mun, szefowie Międzynarodowego Funduszu Walutowego Dominique Strauss-Kahn i Banku Światowego - Robert Zoellick oraz przewodniczący Forum Stabilności Finansowej Mario Draghi. W spotkaniu biorą udział przywódcy państw G8 (USA, Kanady, Wielkiej Brytanii, Niemiec, Francji, Włoch i Japonii oraz Rosji) oraz rozwijających się potęg gospodarczych, a także Holandii i Hiszpanii, reprezentujących Unię Europejską.
Porozumienie blisko?
Przewodniczący Komisji Europejskiej Jose Manuel Barroso oświadczył, że przywódcy państw G20 są bliscy porozumienia w sprawie stworzenia lepszego systemu regulowania i nadzorowania systemu finansowego. - Jest jasne, że kryzys wykazał, iż istnieją problemy z regulacją i nadzorem. Powinniśmy się zająć tymi problemami - powiedział Barroso już po kolacji w Białym Domu.
- Żadna instytucja finansowa nie powinna być wyjęta spod regulacji i nadzoru. Powinniśmy stworzyć więcej jasnych reguł, by światowe finanse dobrze funkcjonowały, i sądzę, że w tym punkcie istnieje rzeczywista zgoda - stwierdził.
- Nie mówię, że zgadzamy się we wszystkim, ale naprawdę uważam, że panuje obecnie większa gotowość zreformowania zasad, którymi rządzą się światowe finanse, a później także światowe instytucje finansowe, czyli Międzynarodowy Fundusz Walutowy - dodał jednak.
Według jego słów, uczestnicy szczytu są świadomi, że światowych instytucji finansowych nie można zreformować w ciągu jednego czy dwóch dni, "ale możemy najszybciej, jak to możliwe, stworzyć warunki dla światowego wzrostu i dobrobytu".
Inny z uczestników szczytu powiedział dziennikarzom, zastrzegając swą anonimowość, że tekst deklaracji końcowej szczytu jest już "praktycznie gotowy", a jego ostatnim punktem będzie "apel o obniżkę stóp procentowych".
Reszta - za zamkniętymi drzwiami
Rozmowy zostaną wznowione w sobotę bez udziału dziennikarzy. Celem szczytu jest porozumienie się w sprawie "mapy drogowej" dla przyszłych reform, które mają uzdrowić globalne rynki finansowe. Plan takich działań, z zarysowanymi konkretnymi propozycjami ma znaleźć się w komunikacie wydanym na zakończenie spotkania.
Komunikat ma też wzywać do silniejszej współpracy międzynarodowej w celu monitorowania rynków oraz do większej czujności wobec ryzykownych trendów inwestycyjnych.
Tematem dyskusji będzie też kolejny szczyt, który może się odbyć w marcu lub kwietniu - już za kadencji nowego prezydenta USA.
Robocza część szczytu rozpoczyna się w sobotę o godz. 8:00 czasu lokalnego (14:00 czasu polskiego).
Źródło: PAP