- Z końcem 2012 roku doszło do połączenia systemów gazowych Polski i Ukrainy. Tą drogą popłynęło już ok. 700 mln metrów sześć. gazu z Europy Zachodniej - mówił na antenie TVN24 Biznes i Świat Marcin Jędrzejewski, ekspert w Boston Consulting Group.
Gazprom w piątek dał do zrozumienia, że może zakręcić Ukrainie kurek z gazem, gdyż ta zalega z płatnościami za już odebrane paliwo. Rosyjski koncern ostrzegł, że może to doprowadzić do kryzysu z tranzytem surowca przeznaczonego dla Europy Zachodniej przez ukraińskie terytorium.
Gaz płynie z Zachodu
Jedną z metod pomocy Ukraińcom w tej sytuacji, jest możliwość posłanie gazu z Zachodu za pomocą tzw. fizycznego rewersu.
- Co ciekawe, to się już dzieje. Nie jest to powszechnie znane, ale z końcem 2012 roku doszło do połączenia systemów gazowych Polski i Ukrainy. Tak zwany interkonekt Hermanowice-Drozdowicze w okolicach Przemyśla pozwala na przesyłanie gazu - powiedział Jędrzejewski. Jak dodał, w 2013 roku, szacunkowo, ok. 700 mln metrów sześć. gazu z Europy Zachodniej zostało przesłanych tą drogą na Ukrainę.
700 mln m sześć. to ok. 1,5 proc. rocznego zużycia gazu przez Ukrainę.
Tajemnica handlowa
- Nie wiemy do końca, skąd ten gaz popłynął, bo to jest tajemnica handlowa, ale bardzo szybko te moce przesyłowe na interkonekcie znalazły chętnych i zostały zarezerwowane. Wiemy, że jest tam obecnych trzech graczy - ujawnia gość magazynu Świat". Jak dodaje, oprócz polsko-ukraińskiego połączenia gazowego w zeszłym roku zawarto umowę między Ukrainą a Słowacją. Ustala ona wprowadzenie na jednym z rurociągów łączących te kraje tzw. fizycznego rewersu, czyli aby rurociąg przygotowany do transportu gazu ze wschodu na zachód, miał możliwość przesyłu w drugą stronę.
Infrastruktura, która spowoduje, że gaz będzie płynął w drugą stronę, wymaga wielu inwestycji: opomiarowania, tłoczni i zbiorników, ale - wg Jędrzejewskiego - jest to jest możliwe.
Polska bezpieczniejsza dzięki rewersowi na Jamale
Od początku kwietnia będzie możliwy przesył gazociągiem jamalskim gazu z Niemiec do Polski. Będzie to bardzo poważne wzmocnienie bezpieczeństwa energetycznego naszego kraju.
- To bardzo istotne dla naszego rynku gazu wydarzenie, jakim jest uruchomienie w tym roku fizycznego rewersu na największej rurze gazowej jaka przebiega przez Polskę, czyli na Jamale. Pozwoli nam to fizycznie przesyłać wolumeny gazu w obie strony, czyli też z Zachodu do Polski - powiedział ekspert BCG.
Tani gaz z USA
Stany Zjednoczone, w obliczu wydarzeń na Ukrainie, zapowiedziały prace nad przyspieszeniem dostaw amerykańskiego gazu z łupków do Europy. Jak pokazują analizy, tego atrakcyjnego kosztowo gazu jest dostatecznie dużo, aby myśleć o eksporcie.
- W 2020 roku w USA będą dostępne złoża pozwalające wydobywać gaz po atrakcyjnej cenie, na poziomie sześciu dolarów za brytyjską jednostkę termiczną MBtu (miara energii cieplnej - w przybliżeniu jeden milion MBtu to energia cieplna zawarta w jednym tysiącu stóp sześciennych gazu ziemnego; 1 MWh energii elektrycznej jest równoważna 3,412 MMBtu.) To jest bardzo dobra cena - przekonuje gość magazynu "Świat". Gazu będzie wystarczająco dużo, aby pokryć amerykańskie potrzeby wewnętrzne i zostanie jeszcze nadwyżka na eksport. - W 2015 roku Stany Zjednoczone będą mogły eksportować 20 miliardów metrów sześciennych gazu rocznie, a do roku 2020 możliwości eksportowe wzrosną do 160 miliardów metrów sześciennych - powiedział Jędrzejewski. Dzisiaj globalny rynek gazu skroplonego wynosi 500 mld metrów sześć. Gaz z USA zwiększy rynek o 1/3.
Autor: ToL/Klim / Źródło: TVN24 Biznes i Świat
Źródło zdjęcia głównego: gazprom.com