Kolejna dobra sesja na warszawskiej giełdzie. Przy obrotach przekraczających 1,1 mld zł WIG20 zyskał 1,32 proc. i pierwszy raz od miesiąca wspiął się ponad psychologiczną barierę 1 500 punktów. To uczyniło warszawską giełdę liderem europejskich parkietów.
Na środowej sesji indeks WIG20 otworzył się przełamując psychologiczną barierę 1500 punktów. Później starał się dzielnie bronić swojej zdobyczy.
Przed południem GPW była wyraźnie mocniejsza od pozostałych rynków Starego Kontynentu, a indeks największych spółek zyskiwał nawet 1524 punkty. Od południa zaczął jednak lekko tracić, głównie po słabych danych z niemieckiej gospodarki, ale i tak zamknął się na poziomie 1500, 95 pkt, co oznaczało wzrost o 1,32 proc. Cały rynek urósł o 0,85 proc. zamykając się na poziomie 23 232,40 pkt.
Co dało zarobić
Europejskie indeksy giełdowe po sesji w środę 11.03.2009 WIG20: 1 500,95 pkt, (+1,32 proc.) DAX30: 3 914,10 pkt, (+ 0,70 proc.) CAC40: 2 674,20 pkt, (+ 0.39 proc.) FTSE100: 3 693,81 pkt, (- 0,58 proc.) BUX: 9 735,93 pkt, (- 1,36 proc.) indeksy
Liderem wzrostu okazał się Monari. Odzieżowa spółka mocno przeceniona w poprzednim tygodniu w środę zyskała ponad 24 proc.
Fala optymizmu dotarła, choć słabsza
Za środowe wzrosty w Warszawie odpowiada Wall Street, gdzie dzień wcześniej inwestorzy wprost wyrywali sobie akcje. Dlatego przebieg sesji na GPW nie zdziwił specjalnie analityków. Niektórzy czuli nawet niedosyt.
- Po bardzo dobrej sesji w USA, z pewnością polscy inwestorzy mogą czuć się zawiedzeni skalą wzrostów na warszawskiej giełdzie - powiedział Przemysław Smoliński, analityk z BDM PKO BP. - W obecnej chwili nie pojawiły się żadne sygnały świadczące o tym, że ten ruch dobiega końca i na przyszłej sesji nastąpią spadki. Jednak patrząc na siłę środowych wzrostów, trudno mówić o silnej korekcie wzrostowej, więc na pewno inwestorzy powinni zachować dużą ostrożność - dodał.
Zdaniem Smolińskiego na warszawskim rynku mogą pojawić się w najbliższym czasie spadki, jeśli podobny ruch nastąpi za oceanem, jednak nie wykluczają one tego, że na warszawskim parkiecie jeszcze w marcu zagości silniejsza korekta wzrostowa.
Mimo tego GPW wypadła lepiej niż inne europejskie parkiety. We Frankfurcie DAX zyskał 0,7 proc. a paryski CAC - 0,39 proc. FTSE w Londynie spadł o 0,58 proc., a BUX w Budapeszcie - o 1,36 proc.
Źródło: pb.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN CNBC BIZNES