PKN Orlen i litewskiemu rządowi nie udało się zakończyć transakcji sprzedaży 10 proc. pakietu litewskiej rafinerii Możejki. Poinformował o tym minister gospodarki Litwy. Nie podał, dlaczego transakcja nie doszła do skutku.
Jeszcze wczoraj ten sam minister informował, że Orlen kupi 10 proc. akcji Możejek na raty. Obecnie Orlen posiada 90 proc. udziałów w Możejkach.
- Czekaliśmy na informację od PKN Orlen w sprawie realizacji ich zobowiązania. Rząd dokłada wszelkich starań, by PKN Orlen realizował swe zobowiązania zgodnie z umową w sprawie opcji sprzedaży" - głosi piątkowy komunikat.
Natomiast rzecznik prasowy PKN Orlen Dawid Piekarz powiedział, że wniosek rządu litewskiego w sprawie tego wykupu zawierał pewne uchybienia formalne, które powinny zostać naprawione. Nie ujawnił, o jakie wymogi chodzi.
Ze źródła w PKN Orlen dziennikarz PAP dowiedział się, że płocki koncern chciał wynegocjować z litewskim rządem dłuższy termin płatności rat. Według źródła, termin 10 dni jest zbyt krótki na realizację wykupu w czasie kryzysu.
Będą kolejne podejścia?
Negocjacje między koncernem a litewskim rządem wielokrotnie wznawiano. To kolejne niepowodzenie Orlenu na Litwie. W styczniu rząd Litwy nie zgodził się na zakup przez PKN Orlen części udziałów w terminalu naftowym w Kłajpedzie.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24