Przełom 2013/2014 roku nie był najlepszym okresem dla rynków akcji i znalazło to odbicie w stopie zwrotu z mojego portfela. Najsłabsza pozycja okazał się fundusz Skarbiec Akcja, którego jednostka spadła w trakcie 16. edycji "Miliona w portfelu" o 5,65 proc. - komentuje Grzegorz Zatryb, główny strateg Skarbiec Holding.
Komentarz Grzegorza Zatryba:
Przełom lat 2013/2014 nie był najlepszym okresem dla rynków akcji i znalazło to odbicie w stopie zwrotu z mojego portfela. Najsłabsza pozycja okazał się fundusz Skarbiec Akcja, którego jednostka spadła w trakcie 16. edycji "Miliona w portfelu" o 5,65 proc. Pozostałe fundusze akcyjne spisały się znacznie lepiej, niestety także odnotowały straty. Dodatnią kontrybucję wniosły fundusze dłużne, a zwłaszcza Skarbiec-Lokacyjny, który zyskał 2,31 proc. Okazało się, że ekspozycja na dług korporacyjny w sytuacji podwyższonej niepewności na rynkach jest bardziej skuteczną strategią niż kupowanie akcji tych spółek. Niespodziewane dobrze zachował się fundusz surowcowy, który spełnił swoje zadanie jako składnik dywersyfikujący portfel. Wzrost cen ropy i złota pozwolił mu osiągnąć prawie 5 proc. wzrost.
Mimo napięć wokół sytuacji na Ukrainie nadal najciekawszą inwestycja w dłuższym terminie wydają się być akcje. Obecna faza cyklu stwarza warunki do jeszcze bardziej agresywnego wejścia na rynek instrumentów udziałowych. Z tego względu z portfela znika dłużny fundusz Skarbiec-Depozytowy, w jego miejsce pojawia się zaś Skarbiec Top Brands, fundusz inwestujący w akcje spółek dysponujących najbardziej rozpoznawalnymi markami na świecie.
Źródło: TVN24 Biznes i Świat
Źródło zdjęcia głównego: TVN24 Biznes i Świat