Dla przeciętnego Polaka kryzysowy spadek cen mieszkań nie istnieje. - Większość osób, które w 2009 roku planowała zakup nieruchomości, zrezygnowała z tego właśnie ze względu na drożyznę - wynika z najnowszego raportu firm Gfk Polonia i Nowy Adres.
Aż 20 procent ludzi zrezygnowało w zeszłym roku z zakupu mieszkania. Większość z nich wycofała się z transakcji, bo okazało się, że lokale były zbyt drogie. Do tego kredyty były zbyt wysoko oprocentowane, a banki wyliczały zbyt niską zdolność kredytową.
Zbyt wysokie ceny jako powód rezygnacji z zakupu nieruchomości podało prawie 40 proc. badanych. 23 proc. zrezygnowało z powodu zbyt dużego oprocentowania kredytów, 19 proc. - przez brak zdolności kredytowej, a 14 proc. ze strachu przed utratą pracy.
Większość klientów, która zrezygnowała z nowego "m" tłumaczy, że nie stać ich, by spełnić finansowe żądania deweloperów. Do tego drogie mieszkania sprawiają, że raty kredytów przekraczają możliwości domowych budżetów.
- Badania potwierdziły opinię, że kondycja finansowa Polaków pozostaje dobra, ale nie kupują oni nieruchomości mieszkaniowych, bo oferowane są one za ceny wciąż trudne do przyjęcia dla przeciętnego konsumenta - komentuje Katarzyna Cyprynowska z firmy Nowy Adres, która przygotowała raport o nabywcach mieszkań.
Raport powstał na podstawie 1500 rozmów telefonicznych z osobami w wieku 25-65 lat z Warszawy, Trójmiasta, Krakowa, Poznania i Wrocławia.
Źródło: pb.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24