- W optymistycznym wariancie deficyt budżetu w 2008 r. może wynieść 24 mld zł - prognozuje wiceminister finansów Elżbieta Suchocka-Roguska. Dodaje jednak, że do zrównoważenia budżetu jest jeszcze daleko.
- Z doświadczenia wynika, że ok. 1-2 proc. wydatków to te, które z różnych powodów nie zostają zrealizowane - powiedziała Suchocka-Rogucka w TVN CNBC. Dodała, że właśnie dlatego należy sądzić, że wydatki będą niższe o 3 mld zł. - Przy założeniu, że dochody budżetu co do złotówki będą takie jak planowane, to deficyt będzie miał 24 mld złotych - tłumaczyła.
W ustawie budżetowej na 2008 rok zaplanowano deficyt na poziomie 27,09 mld zł.
Wiceminister nie przewiduje jednak, żeby zrównoważenie budżetu było możliwe przed 2015 rokiem. Głównym powodem są ubytki w dochodach Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, który musi być refundowany z budżetu państwa.
- Jeszcze dużo czasu upłynie, żeby skutki reformy były takie, że pozwolą na samofinansowanie się FUS. Skarb Państwa jest gwarantem wypłat i dopóki będzie brakowało środków, to na pewno dopłaty do FUS będą musiały być przekazywane z budżetu - powiedziała wiceminister.
Suchoska-Roguska poinformowała także, że minister finansów rozpoczął już prace nad budżetem na 2009 rok. - Minister finansów rozpoczął już prace nad budżetem na 2009 rok. W lutym analizowane będą wydatki poszczególnych ministerstw - podsumowała.
Źródło: TVN CNBC, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24