Złoty coraz silniejszy. We wtorek za euro płacono już mniej niż 4 złote, w środę umacnianie się złotego trwa. Zdaniem analityków są szanse, że ta tendencja utrzyma się na dłużej. Byłaby to dobra wiadomość dla posiadaczy kredytów w obcych walutach, bo oznaczałaby spadek wysokości rat - podaje TVN CNBC Biznes.
Złoty już kolejny dzień zyskuje względem innych walut. We wtorek za euro płacono mniej niż cztery złote. Podobnie wygląda relacja złotego do franka szwajcarskiego. Umocnienie się złotego w stosunku do tej waluty to dobra wiadomość dla właścicieli kredytów we franku.
W środę o godz. 9 za franka szwajcarskiego płacono 2,59 groszy, ale potem było trochę gorzej i ok. 11 frank kosztował już 2,61 groszy. Od poniedziałku złoty umocnił się do franka o 11 groszy.
Zmiana kursu złotówki jest już zauważalna dla naszego portfela. Jak wyliczają analitycy, jeśli termin spłaty kredytu przypada na środę, to w porównaniu z poniedziałkiem rata kredytu zaciągniętego we franku na 300 tys. na 30 lat spadła o niecałe 90 złotych.
Złotówka będzie silniejsza
O dalszym wzroście wartości złotówki mówiła w środę wiceminister finansów Katarzyna Zajdel-Kurowska.
- Złoty jest w długookresowym trendzie aprecjacyjnym, a osłabienie z końca roku związane było z odpływem kapitału portfelowego - tłumaczyła wiceminister. - Kiedy kapitał portfelowy wróci, sytuacja może się zmienić. Wahania kursu są urokami płynnego kursu. Fundamenty gospodarki są dobre - dodała Zajdel-Kurowska.
Natomiast raport analityków ING Banku Śląskiego stwierdza, że złoty umocni się do poziomu 3,85 za euro, po czym nastąpi korekta umocnienia. Zdaniem analityków banku obecne silne umocnienie złotego to skutek zamykanie krótkich pozycji na złotym przez inwestorów zagranicznych. Kolejny ważnym czynnikiem jest spadek popytu na polską walutę, związanego z zamykaniem przez firmy kontraktów opcyjnych.
Źródło: TVN CNBC Biznes
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu