Województwa: warmińsko-mazurskie, podlaskie, lubelskie i podkarpackie mogą liczyć na największą regionalną pomoc rozwojową w latach 2014-2020. Komisja Europejska zatwierdziła w czwartek mapę pomocy regionalnej dla Polski.
Zgodnie z nową mapą na obszarach, których PKB na mieszkańca jest niższe niż 75 proc. średniej unijnej, firmy nadal będą mogły liczyć na dofinansowanie publiczne projektów inwestycyjnych w wys. od 25 do 50 proc. tzw. kwalifikowalnych kosztów odpowiednich projektów inwestycyjnych.
Ściana wschodnia
Na największą pomoc państwa - w granicach 50 proc. kosztów projektów - mogą zatem liczyć województwa na ścianie wschodniej, czyli warmińsko-mazurskie, podlaskie, lubelskie i podkarpackie. Do 35-proc. dofinansowania kwalifikują się regiony: świętokrzyski, małopolski, radomski, ostrołęcko-siedlecki, ciechanowsko-płocki, pomorski, kujawsko-pomorski, zachodniopomorski, łódzki, opolski i lubuski. Z kolei wielkopolski, dolnośląski i śląski mogą uzyskać wsparcie do 25 proc. Województwo mazowieckie - jak zaznaczono w czwartkowym komunikacie - będzie kwalifikować się do pomocy państwa w wys. od 10 proc. do 35 proc. kosztów inwestycji. Jego PKB na mieszkańca przekracza bowiem 75 proc. średniej unijnej, a z pomocy regionalnej powinny korzystać najmniej uprzywilejowane europejskie regiony. - Nowa mapa pomocy regionalnej określa ramy wsparcia publicznego dla inwestycji w Polsce w ciągu najbliższych siedmiu lat. Przyczyni się ono do rozwoju regionalnego, a jednocześnie zagwarantuje, że pieniądze podatników trafią tam, gdzie są najbardziej potrzebne - podkreślił cytowany w komunikacie unijny komisarz ds. polityki konkurencji Joaquin Almunia. Mapa określa, w których regionach możliwe jest przyznawanie pomocy państwa na rzecz rozwoju regionalnego w latach 2014–2020. Określa regiony państwa członkowskiego UE, które kwalifikują się do krajowej pomocy inwestycyjnej, zgodnie z unijnym prawem oraz maksymalne poziom tej pomocy. Mapa będzie obowiązywać w okresie od lipca 2014 roku do grudnia 2020 roku.
Wicepremier Elżbieta Bieńkowska zapowiedziała, że środki unijne trafią głównie do przedsiębiorców i do sektora naukowego.
Autor: mn/klim/ / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: shutterstock.com