Jest mało prawdopodobne, że Ukraina otrzyma jeszcze w tym roku drugą transzę pomocy z Międzynarodowego Funduszu Walutowego - powiedział we wtorek minister finansów Ukrainy Ołeksandr Szłapak. Zgodnie z oczekiwaniami druga transza miała być przekazana do końca tego roku.
Ukraina, która stara się rozwiązać spór gazowy z Rosją, potrzebuje pieniędzy na spłatę długów, wsparcie budżetu i słabej waluty.
Pomoc oczekiwana
Kijów oczekiwał, że jeszcze w grudniu otrzyma od MFW 2,7 mld dolarów. Najpierw jednak konieczna jest kolejna inspekcja przedstawicieli Funduszu na Ukrainie. Na razie nie jest to możliwe ze względu na wybory i brak nowego rządu. Jak zauważa Reuters, budowanie koalicji i rządu może potrwań nawet miesiąc lub więcej. - Nowa misja MFW przyjedzie, gdy będzie już nowy rząd - powiedział Szłapak dziennikarzom. - Oni chcą rozmawiać z nowym rządem - dodał. Zdaniem ministra transza pomocy najprawdopodobniej zostanie przesunięta na przyszły rok. - Maksymalne co chcielibyśmy uzyskać teraz to decyzja MFW dotycząca wypłaty środków - zaznaczył minister.
Spór gazowy
Ukraińskie ministerstwo finansów twierdzi, że ma wystarczającą ilość środków na pokrycie swoich zewnętrznych zobowiązań do końca stycznia. Kijów poprosił jednak Europę o dodatkowe 2 mld euro na pokrycie rozliczeń z Naftohazem za obecny sezon grzewczy. Prezydent Rosji Władimir Putin powiedział w piątek, że ma nadzieję, że Moskwa i Kijów wreszcie osiągną porozumienie gazowe. W czerwcu Rosja zaprzestała dostaw gazu na Ukrainę.
Autor: mn//bgr / Źródło: Reuters
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock