Zdaniem prezydenta Ukrainy Petra Poroszenki w środę przedstawiciele Komisji Europejskiej, Rosji i Ukrainy osiągną kompromis w trójstronnych rozmowach dotyczących dostaw gazu na Ukrainę.
- Pragnę zauważyć, że już w środę prawdopodobnie osiągniemy kompromis w sprawie gazu. Poczyniliśmy znaczne postępy - powiedział ukraiński prezydent na antenie telewizji w sobotę wieczorem.
Sprawa w sądzie
Poroszenko przypomniał, że Ukraina wystąpiła do Sądu Arbitrażowego w Sztokholmie z prośbą o przegląd jej kontraktu z Gazpromem. Chodzi m.in. o cenę gazu i wysokość zadłużenia między rosyjskim koncernem naftowym a ukraińskim Naftohazem. - Tylko sąd powie, jakie naprawdę jest zadłużenie i jaka jest prawdziwa cena gazu - powiedział.
Spór gazowy stał się szczególnie ostry, kiedy Gazprom włączył w czerwcu Kijów do systemu przedpłat za dostawy gazu na Ukrainę. Rosja wstrzymała w czerwcu dostarczanie gazu na Ukrainę w związku ze sporem o cenę surowca i wysokość ukraińskiego zadłużenia za wcześniejsze dostawy.
Według Rosji dług Ukrainy wobec rosyjskiego Gazpromu wynosi 5,3 mld dolarów, a z tej sumy 3,1 mld dolarów ma być spłacone do końca roku, z czego 1,4 mld do końca października. Poroszenko zaznaczył, że Ukraina zarezerwowała 3,1 mld dolarów na spłatę długu Moskwie.
Pakiet zimowy
26 września w Berlinie przedstawiciele Rosji i Ukrainy wynegocjowali przy współudziale Komisji Europejskiej tzw. pakiet zimowy, czyli projekt tymczasowego porozumienia mającego zapewnić bezproblemowe dostawy gazu na Ukrainę w okresie nadchodzącej zimy.
21 października obie strony uzgodniły cenę gazu na 385 dolarów za 1000 metrów sześciennych. Taka cena ma obowiązywać od października do końca marca 2015 roku. Końcowa runda rozmów ma odbyć się 29 października w Brukseli.
W piątek prezydent Rosji Władimir Putin wyraził nadzieję, że tymczasowe porozumienie zakończy długotrwały spór gazowy.
Autor: ToL//km / Źródło: Ria Novosti
Źródło zdjęcia głównego: Wikipedia