- Produkt Krajowy Brutto Łotwy spadł w ubiegłym roku o 4,6 proc. po trzech latach dwucyfrowego wzrostu - poinformowało w środę rządowe biuro statystyczne. Tylko w ostatnim kwartale spadek wyniósł ponad 10 proc. Przyszły premier, który niedawno zapowiadał bankructwo kraju, wciąż jednak planuje przyjęcie euro w 2012.
Biuro statystyczne podało, że w ostatnim kwartale ubiegłego roku spadek PKB wyniósł 10,3 proc. w porównaniu z ostatnim kwartałem 2007 roku, a całoroczny spadek wyniósł 4,6 proc.
Dane te potwierdzają, że Łotwa weszła w głęboką recesję - tak bowiem większość ekonomistów definiuje spadek PKB o 10 proc. Według prognoz łotewskiego resortu finansów, w tym roku gospodarka Łotwy może skurczyć się nawet o 12 proc.
Euro-plany wciąż aktualne
Desygnowany na premiera Łotwy Valdis Dombrovskis choć zdaje sobie sprawę z sytuacji kraju, wierzy, że mimo kłopotów ma on wciąż szansę na wejście do strefy euro 1 stycznia 2012 roku.
- Deficyt budżetowy na poziomie 7 proc. w 2009 roku nie zmienia nic na naszej drodze do strefy euro w 2012, gdyż aby przyjąć wspólną europejską walutę deficyt w roku 2011 musi spełniać kryterium 3 proc. z Maastricht - powiedział Dombrovskis.
Zgodnie z kryterium fiskalnym z Maastricht, deficyt budżetowy mierzony w roku poprzedzającym ocenę w cenach rynkowych nie może przekroczyć 3 proc. PKB danego kraju.
Łotwa planowała wcześniej przyjęcie euro w 2008 roku, ale plany kraju pokrzyżowała wysoka inflacja.
Kryzys zawrócił kurs
Łotwa była do ubiegłego roku jedną z najszybciej rozwijających się gospodarek UE, ale kryzys finansowy spowolnił ten rozwój. W grudniu Ryga musiała prosić Międzynarodowy Fundusz Walutowy o pomoc w wysokości 7,5 mld euro, by bronić kursu swojej waluty, gdy w wyniku kryzysu finansowego zbankrutował tam jeden z największych niezależnych banków.
W połowie stycznia z powodu pogarszającej się sytuacji gospodarczej doszło w Rydze do gwałtownych zamieszek antyrządowych. Demonstranci usiłowali wedrzeć się do budynku parlamentu; policja użyła gazu łzawiącego i pałek przeciwko tłumowi.
Dombrovskis oświadczył w zeszłym tygodniu, że kraj jest na granicy bankructwa. - Jeśli nie dostaniemy wkrótce pomocy z MFW, lub jeśli ta pomoc się opóźni, to w czerwcu staniemy na skraju bankructwa - powiedział wówczas przyszły szef łotewskiego rządu.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu