Ok. 250 tys. ton ropy naftowej rocznie będzie wydobywać nowa eksploatacyjna platforma spółki Lotos Petrobaltic. Platforma ma rozpocząć pracę na złożu B8 na Bałtyku pod koniec 2015 roku. Do tego czasu ma zostać przebudowana w stoczni w Gdyni.
W czwartek w Gdyni spółka Lotos Petrobaltic S.A. podpisała umowę na przebudowę platformy wiertniczej na eksploatacyjną. Przebudowę zrealizuje konsorcjum spółek należących do Polskiej Grupy Zbrojeniowej S.A., tj. Energomontaż – Północ Gdynia i Stocznia Remontowa Nauta oraz stocznia Crist. Koszt przebudowy wynosi 345 mln zł.
Potencjał szacowany na 3,5 mln ton
Do tej pory platforma była wykorzystywana do poszukiwania węglowodorów pod dnem Bałtyku. Teraz jednostka zostanie dostosowana do prac wydobywczych poprzez m.in. demontaż urządzeń i instalacji wiertniczych, montaż urządzeń służących do wydobycia ropy i gazu oraz ich separacji, wymianę nóg, a także rozbudowę pontonu i części hotelowej.
Przebudowa platformy jest częścią projektu zagospodarowania złoża B8, którego finansowanie, poza komercyjnymi bankami, zapewnia również program Inwestycje Polskie. Realizacja projektu wymagać będzie do 2015 r. nakładów inwestycyjnych rzędu 1,8 mld zł.
Uczestniczący w podpisaniu umowy minister skarbu państwa Włodzimierz Karpiński w swoim wystąpieniu zwrócił uwagę, że potencjał złoża B8 szacowany jest na ok. 3,5 mln ton ropy, a więc jest to "bardzo istotna wielkość, która będzie zabezpieczać możliwości polskich rafinerii". Podkreślił, że "zależy nam na tym, aby od 1 stycznia 2016 roku efektywnie wydobywać polską ropę z dna polskiego morza przez polskie firmy".
Kluczowy element
- Ten wspólny projekt buduje wartość Grupy Lotos, wartość i kompetencje Polskiej Grupy Zbrojeniowej, ale przede wszystkim radykalnie wpisuje się w podniesienie bezpieczeństwa energetycznego Polski – tłumaczył minister.
Prezes zarządu Grupy Lotos S.A. Paweł Olechnowicz zaznaczył, że „przebudowa platformy Petrobaltic to kluczowy element realizacji kolejnych inwestycji Lotosu związanych z wydobyciem węglowodorów na Bałtyku”. Ocenił, że "to kamień milowy w realizacji programu zagospodarowania złoża B8, dzięki czemu Polska zwiększy wydobycie ropy naftowej". Dodał, że jest to też "ogromna szansa dla polskich stoczni na rozwój kompetencji oraz pozyskanie nowych zamówień w branży offshore".
Jak powiedział Olechnowicz, "ta platforma otwiera drogę przed realizacją szerokiego programu inwestycyjnego Grupy Lotos". Zapowiedział, że kolejnymi projektami będą „złoża B4, B6 oraz plan wydobycia gazu na poziomie ok. pół miliarda metrów sześc. gazu w 2017 roku oraz rozpoznanie całego dna morskiego”.
Planowane położenie rurociągu
Spółki Energomontaż – Północ Gdynia i Stocznia Remontowa Nauta należą do grupy MARS Shipyards & Offshore. Właścicielem grupy MARS jest Polska Grupa Zbrojeniowa S.A. (PGZ).
Prezes zarządu PGZ Wojciech Dąbrowski zwrócił uwagę, że Grupa „patrzy nie tylko na przemysł obronny i bezpieczeństwo militarne, ale również jest zorientowana na bezpieczeństwo energetyczne, finansowe”. Ocenił, że zdobycie kontraktu na przebudowę platformy przez stocznie należące do MARS Shipyards & Offshore jest „potwierdzeniem kompetencji tych spółek oraz udowadnia, że w Polsce istnieje potencjał intelektualny do podejmowania najtrudniejszych wyzwań”.
Spółka Petrobaltic ma obecnie cztery platformy, po dwie wydobywcze i poszukiwawcze. Po zakończeniu przebudowy, spółka będzie posiadać trzy platformy wydobywcze i jedną poszukiwawczą.
Prezes spółki Lotos Petrobaltic Zbigniew Paszkowicz wyjaśnił, że złoże B8 położone jest w polskiej strefie ekonomicznej Morza Bałtyckiego w odległości ok. 70 km na północ od Jastarni. Wydobycie będzie prowadzone w oparciu o sześc już wykonanych otworów produkcyjnych. Spółka planuje też położenie rurociągu, którym na ląd (do Władysławowa) transportowany będzie gaz uzyskiwany podczas wydobycia ropy. Obecnie Petrobaltic wydobywa na Bałtyku (na złożu B3) rocznie ok. 170 tys. ton ropy.
Autor: pp/kwoj / Źródło: tvn24