Polskie Linie Lotnicze LOT od kilku miesięcy nie płacą opłat lotniskowych polskim portom. Zaległości sięgają kilkudziesięciu milionów złotych. Według RMF FM, Urząd Lotnictwa Cywilnego sprawdzi, czy przewoźnik ma zapewniony kapitał do realizowania koncesji. Skarb Państwa, do którego należy LOT, uspokaja, że spółka panuje nad sytuacją.
Każda linia lotnicza musi płacić za korzystanie z lotniska. To podstawowe źródło dochodu portów lotniczych. Według RMF FM LOT zalega z opłatami lotniskom w Warszawie i w Gdańsku.
"Rozumiemy, dogadamy się"
Włodzimierz Machczyński, prezes portu lotniczego im. L. Wałęsy w Gdańsku potwierdza, że nie dostaje pieniędzy od końca ubiegłego roku, ale liczy na polubowne załatwienie sprawy. - LOT jest dość poważnym partnerem. To jest ponad 20 proc. pasażerów obsługiwanych i dość duża oferta dawana przez LOT poprzez połączenia z Warszawą, jak i też połączenia międzynarodowe do Monachium i Frankfurtu. W związku z tym nam nie zależy na tym, żeby LOT miał większe trudności. My będziemy musieli współpracować i tak rozłożyć te należności, żeby LOT mógł działać dalej bez większych kłopotów - wyjaśnia prezes.
P.O. stabilizuje
Pismo w tej sprawie trafiło już do Urzędu Lotnictwa Cywilnego, który ma wystąpić do przewoźnika o przedstawienie aktualnej sytuacji finansowej spółki. Jak zapewniał jednak w TVN CNBC Biznes Zdzisław Gawlik, wiceminister skarbu państwa, sytuacja w polskim przewoźniku narodowym powoli się stabilizuje, a pełniący od niedawna obowiązki prezesa LOT Sebastian Mikosz "przyjął strategię stopniowej redukcji zobowiązań przewoźnika". - Pewne zobowiązania stopniowo są już redukowane. Przygotowane jest spotkanie wszystkich osób, które, czy podmiotów, instytucji, które w jakiś sposób są związane i są dotknięte sytuacją LOT-u i myślę, że wypracujemy stosowny scenariusz, a ponadto do końca marca pewne źródła finansowania przez LOT zostaną pozyskane - zapewnia przedstawiciel skarbu państwa.
Źródło: TVN CNBC Biznes, RMF FM
Źródło zdjęcia głównego: TVN CNBC BIZNES