Europejskie spółki, w tym m.in. LOT, mogłyby dużo zyskać na podpisaniu i wdrożeniu umowy o Transatlantyckim Partnerstwie w dziedzinie Handlu i Inwestycji między UE i USA - ocenił w rozmowie z PAP podczas EFNI w Sopocie prezes PLL LOT Sebastian Mikosz.
Celem TTIP jest utworzenie strefy wolnego handlu pomiędzy Stanami Zjednoczonymi a Unią Europejską i ułatwienie wzajemnych inwestycji. Negocjacje w tej sprawie trwają od 2013 r., a umowa zakłada wyeliminowanie ceł, barier administracyjnych i regulacyjnych, które utrudniają handel i inwestycje pomiędzy UE oraz USA.
Ogromne ułatwienie
Mikosz w rozmowie z PAP zaznaczył, że TTIP jest nadal negocjowany i nie wie on, co ostatecznie znajdzie się w tej umowie. Wskazał jednak, że podczas niedawnej wizyty w Polsce amerykańskiej sekretarz handlu Penny Pritzker przedsiębiorcy wskazywali, co byłoby dla nich ogromnym ułatwieniem.
- Mam nadzieję, że TTIP skoncentruje się na kilku dziedzinach i zostanie wynegocjowany. Na tej umowie skorzystałyby wszystkie spółki europejskie. Mogę potwierdzić, że LOT na pewno by na tym skorzystał, jeśli w umowie znajdą się zapisy ułatwiające wzajemne inwestowanie i wzajemny handel - mówił szef LOT-u.
- Widzę same korzyści takiej umowy, bo pomysł jest super - podkreślił.
Resort gospodarki ocenił niedawno, że transport lotniczy jest jednym z sektorów, które mogą zyskać na podpisaniu umowy TTIP między UE a USA. Chodzi np. o możliwość oferowania biletów lotniczych przez firmy z UE pasażerom, którzy rozpoczynają i kończą lot w miastach USA, co obecnie jest niemożliwie.
Autor: //gry / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24