Minister finansów Jacek Rostowski i polscy ekonomiści nie są jedynymi, którzy nie zgadzają się z prognozą Komisji Europejskiej dotyczącą kondycji gospodarek krajów Unii. Twierdzą oni, że spadek naszego PKB w tym roku o 1,4 proc. to zbyt czarny scenariusz. Całkiem odwrotnie o prognozie dla swojego kraju sądzą litewscy ekonomiści.
Wiosenne prognozy gospodarcze Komisji Europejskiej zakładają w tym roku spadek PKB Litwy o 11 proc. - Są zbyt optymistyczne - uważają cytowani przez tamtejszy dziennik gospodarczy "Verslo Żinios" analitycy banku Swedbankas. Ich zdaniem,gospodarka litewska w tym roku skurczy się o 13, a nawet o 15 proc. - Komisja Europejska widocznie przygotowywała raport, nie znając litewskich wyników pierwszego kwartału bieżącego roku - wskazuje analityk Swedbankas Tomas Andrejauskas. Przed tygodniem litewski Departament Statystyki poinformował, że w I kwartale 2009 PKB spadł o 12,6 proc.
Opublikowany w poniedziałek w Brukseli raport zakłada, że w tym roku PKB w Unii Europejskiej skurczy się o 4 proc. Według prognoz KE Litwa, Łotwa i Estonia zostaną dotknięte recesją najbardziej; prognozuje się w nich spadek odpowiednio o 11,0, 13,1, i 10,3 proc.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24