- Polska dobrze rozegrała pierwszą partię w układance, jaką jest Parlament Europejski - powiedział na antenie TVN24 Biznes i Świat Janusz Lewandowski. - Wycelowaliśmy nie w prestiż tylko w pozycje, gdzie tworzy się reguły gospodarcze i prawne - dodał były komisarz ds. budżetu.
Polsce przypadły stanowiska szefów trzech kluczowych komisji w Parlamencie Europejskim. Jerzy Buzek został przewodniczącym komisji przemysłu, badań naukowych i energii (ITRE). Były polski premier będzie jednak musiał podzielić się tą funkcją z Lewandowskim, który zastąpi go na stanowisku szefa ITRE w połowie kadencji europarlamentu.
Urodzaj
- Mamy kłopot urodzaju, którego nie mają inne delegacje. Poza tym to jest całkowita symbioza ze wspaniałym człowiekiem jakim jest Buzek. Wnosimy zupełnie inny rodzaj doświadczenia - zaznaczył Lewandowski.
Polsce udało się też uzyskać stanowisko szefa komisji rolnictwa (AGRI) dla Czesława Siekierskiego (PSL) oraz komisji spraw konstytucyjnych (AFCO) dla Danuty Huebner (PO).
- Parlament Europejski został w jakiś sposób zdobyty. Europa układa się na pięć lat. To jest bardzo istotne, jaką strefę wpływów osiągnie Polska, która jest postrzegana w Brukseli za kraj bardzo stabilny i który dobrze rozegrał pierwszą partię w tej układance, czyli w europarlamencie - podkreślił Lewandowski. - Wycelowaliśmy nie w prestiż tylko w pozycje, gdzie tworzy się reguły gospodarcze i prawne - dodał.
Pierwszy wypiek
Według Lewandowskiego ważne jest, aby w wyborach na najważniejsze stanowiska w Komisji Europejskiej Polska dostała tekę komisarza ds. gospodarczych. - Tam wie się najwcześniej, co będzie się działo w Europie. To jest monopol inicjatywy, tam jest ten pierwszy "wypiek" i tam trzeba być - zaznaczył. Dodał, że dla Polski ważna jest też energetyka.
Autor: ToL//bgr / Źródło: TVN24 Biznes i Świat
Źródło zdjęcia głównego: TVN24 Biznes i Świat