Upór Donalda Tuska sprawił, że bezpieczeństwo energetyczne stało się priorytetem Unii Europejskiej, która przesuwa się w stronę zespołowej gry w energetyce. Dotąd była to gra indywidualna, która sprawiała, że Gazprom mógł działać na zasadzie "dziel i rządź". Oznaczającą, że jedni odbiorcy mają przywileje, a drudzy mogą być ukarani - powiedział na antenie TVN24 Biznes i Świat Janusz Lewandowski, komisarz UE ds. budżetu.
Lewandowski odniósł się do raportu, w którym Komisja Europejska przeanalizowała stan bezpieczeństwa energetycznego UE. KE zgadza się z założeniami unii energetycznej forsowanej od kilku miesięcy przez premiera Donalda Tuska.
Jeden głos
- Upór Tuska wprowadził na agendę bezpieczeństwo energetyczne jako priorytet Unii Europejskiej. W dokumencie znajdują się wszystkie te propozycje, z którymi premier jeździł po Europie. One trafiły do gabinetów i sprawiły, że Unia od tej pory będzie nieodwołalnie szła ku wspólnocie energetycznej i w kierunku mówienia jednym głosem wobec dostawców - powiedział komisarz.
Jak dodał, jest to jest najważniejszy punkt, "tak bardzo polski, że bez polskich nacisków nie znalazłby się w ogóle w tym dokumencie". - Mówi o koordynacji i grze zespołowej, które zwiększają siłę przetargową Europy wobec głównych dostawców. Wyniesienie bezpieczeństwa energetycznego do rangi priorytetu jest w głównej mierze polskim dziełem - podkreślił Lewandowski.
Gra zespołowa
Według niego Unia przesuwa się w stronę "zespołowej gry" w energetyce. - Dotąd była to gra indywidualna, która sprawiała, że Gazprom mógł działać na zasadzie "dziel i rządź" oznaczającą, że jedni odbiorcy mają przywileje, a drudzy mogą być ukarani - zaznaczył europoseł.
Lewandowski pytany był również na antenie TVN24 Biznes i Świat o pomoc jaką obecnie potrzebuje Ukraina. - Przybliżamy się w stronę ruchu bezwizowego z Ukrainą, mamy bezpieczniki energetyczne na granicy ze Słowacją zdolne przesyłać gaz w stronę Ukrainy a do Kijowa popłynie pomoc finansowa w wysokości 11 mld euro - przypomniał.
Zniesienie ceł
Jak dodał Unia już realizuje gospodarcze porozumienie z Ukrainą. - Zeszliśmy z ceł na produkty ukraińskie do 1 listopada. Komisja Europejska zaciąga też pożyczki na rynkach finansowych po to, żeby na uprzywilejowanych warunkach przekazywać Ukrainie. W tym zawarte są także tzw. granty, czyli bezzwrotna pomoc na naprawę państwowości i reguł gospodarczych. Tego nie dokonana się o własnych siłach, tutaj Unia Europejska może być naprawdę użyteczna - przekonywał.
Unijny komisarz podkreślił, że Ukraina musi spełnić szereg warunków, aby mogła podpisać umowę stowarzyszeniową z UE. - To nie jest takie proste. Unia jest wymagającym partnerem. Najważniejsze, że duch Majdanu odnalazł się w wyborach prezydenckich. Potwierdził się jako wola znakomitej większości ludzi głosowania na kandydata, który chce być jak najbliżej Unii Europejskiej - powiedział Lewandowski.
Adwokat Ukrainy
Deputowany do Parlamentu Europejskiego, wybrany w niedzielę na trzecią już kadencję nie chciał prognozować, kiedy Ukraina wejdzie do Unii Europejskiej. - W tej chwili nie prowokowałbym stolic, które żyją kryzysem i migracją, co ujawniło się w ostatnich wyborach do europarlamentu perspektywą członkostwa. Członkostwo generalnie wyszło z mody w Unii Europejskiej. Ale dla Polski to jest perspektywa i my będziemy adwokatem Ukrainy - powiedział.
Autor: ToL/Klim/ / Źródło: TVN24 Biznes i Świat
Źródło zdjęcia głównego: TVN24 Biznes i Świat