Wkrótce piwo będzie od 10 do 20 proc. droższe niż obecnie - wieszczy dziennik "Polska". Powód? Na całym świecie rośnie popyt na złocisty trunek. Browary mogłyby produkować go więcej, ale zaczyna brakować surowców i opakowań - i rosną ich ceny.
Drożejące piwo to problem globalny. Obszar upraw chmielu nie rośnie, a przybywa ludzi. W ciągu ostatnich 30 lat areał upraw tej rośliny w przeliczeniu na człowieka spadł z 3,5 do 2,2 ha. Z jęczmieniem jest jeszcze gorzej. Rośnie produkcja mięsa, a do tego potrzeba dużo pasz. W efekcie cena jęczmienia w Czechach, piwowarskiego centrum świata, wzrosła ze 130 euro za tonę w grudniu 2006 roku do ponad 290 euro w grudniu 2007 roku.
Nie ma w co lać
Nie lepiej wygląda sytuacja z innymi surowcami potrzebnymi do produkcji piwa. W Polsce sprzedaje się coraz więcej tego napoju w puszkach - obecnie aż połowa złocistego trunku rozlewana jest do opakowań aluminiowych. Resztę dzielą między siebie butelki (40 proc.) i beczki (10 proc.)
Na rynku już występują poważne braki puszek. W ciągu najbliższych trzech, pięciu lat nadal będzie ich brakowało. Do tego dochodzi wysoka cena aluminium: w czerwcu 2006 r. ten metal kosztował 3227 dol. za tonę, ustanawiając rekord wszech czasów. Dziś jest niewiele taniej.
Drożeje też szkło, choć nie tak gwałtownie jak aluminium. Ta podwyżka to głównie skutek zamknięcia fabryk w Europie Zachodniej, która spowodowała wzrost cen o ok. 25 proc.
Obniżka akcyzy uratowałaby przed podwyżką
Koszty produkcji piwa mają co prawda niewielki, bo sięgający 20 proc. udział w jego cenie na półce, ale gdy rosną o 100 proc. i więcej, producenci muszą część tego wzrostu przerzucić na konsumentów. Inaczej gwałtownie spada ich rentowność, a niektóre browary działają już na granicy opłacalności.
Producenci piwa twierdzą, że wzrost cen mogłaby powstrzymać obniżka akcyzy. Zdaniem Pawła Kwiatkowskiego, rzecznika Kompanii Piwowarskiej, byłaby ona uzasadniona, bo od lat branża piwowarska dostarcza fiskusowi więcej środków niż planowano. Kwiatkowski przypomina, że w Polsce obowiązuje maksymalna stawka akcyzy - ponad 80 zł na hektolitr. Jednak Ministerstwo Finansów nie bierze pod uwagę takiego obniżenia stawki.
Źródło: "Polska", APTN
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu