Państwowa Inspekcja Pracy chce w 2015 r. wydać poradniki dla cudzoziemców, zawierające podstawowe informacje o polskim rynku pracy i prawach pracowników. Cel to zwiększenie świadomości obcokrajowców na temat przysługujących im u nas praw.
Jak zapowiedział w czwartek dyrektor departamentu legalności zatrudnienia PIP Jarosław Leśniewski, poradniki będą wydane w kilku językach.
Ważne badania lekarskie
Cudzoziemiec wjeżdżający do Polski, powinien mieć podstawowe informacje dotyczące polskiego rynku pracy; wiedzieć, jakie jest wynagrodzenie, jaką można mieć umowę, czym różni się umowa o pracę od umowy zlecenia. Powinien także mieć świadomość, że jako pracownik musi mieć badania lekarskie, musi być przeszkolony w zakresie BHP ,i że ma prawo np. do urlopów wypoczynkowych - wyjaśnił dyrektor Leśniewski.
Państwowa Inspekcja Pracy od 2007 r. zajmuje się m.in. kontrolą legalności zatrudnienia cudzoziemców. Sprawdza także, czy pracodawcy przestrzegają ich praw. Za uchybienia pracodawca może być ukarany mandatem do 5 tys. zł.
Jak powiedział Leśniewski, z roku na rok zmniejsza się liczba cudzoziemców, którzy są nielegalnie zatrudniani w Polsce.
Prawa łamane wobec Ukraińców
- Na wysokim poziomie utrzymuje się natomiast nieprzestrzeganie przepisów prawnej ochrony pracy, jak i bezpieczeństwa i higieny pracy. Przede wszystkim chodzi tu o niewypłacanie cudzoziemcom wynagrodzeń, naruszanie przepisów o czasie pracy, a także brak badań, szkoleń, zezwoleń na pracę np. na niebezpiecznej wysokości - wskazał dyrektor.
Jak zaznaczył, przyczyny tego stanu rzeczy leżą zarówno po stronie polskich pracodawców, którzy wykorzystują fakt, że cudzoziemcy są w obcym dla siebie kraju i nie znają np. języka, jak i po stronie samych imigrantów. - Zauważamy taki problem, że sami cudzoziemcy decydują się na nielegalną pracę, uznając, że legalna, jeśli chodzi o ubezpieczenie, nic im nie daje, a nielegalna jest czasem lepiej płatna - powiedział Leśniewski.
Podkreślił, że dominującą grupą wśród imigrantów, których prawa pracownicze są łamane, są nadal obywatele Ukrainy; na kolejnych miejscach plasują się obywatele Wietnamu i Chin.
Autor: pp/kwoj / Źródło: PAP