W czasach, gdy wiele banków coraz częściej odmawia klientom kredytów lub stawia coraz wyższe wymagania, decyzji o zakupie mieszkania jest mniej. I to martwi deweloperów. Czyżby czekała nas obniżka cen?
Już teraz widać spadek cen nieruchomości, sięgający nawet w niektórych lokalizacjach nawet 20 procent. Topnieją zwłaszcza ceny nowych mieszkań.
Prostsze negocjacje
Może rynek wtórny jeszcze tak nie zareagował do końca, ale na rynku pierwotnym można znaleźć okazje w porównaniu z propozycjami cenowymi sprzed pół roku. Nie zawsze jednak o obniżkach mówi się wprost. Ceny w katalogach często pozostają niemal te same. Ale już w umowach bywają zdecydowanie niższe.
Chodzi o promocje czy bonifikaty, na które z pewnością można liczyć. O wiele łatwiej będzie też przeprowadzić negocjację i wywalczyć niższą cenę, na którą deweloper raczej się zgodzi. Głównie dlatego, że nie ma innego wyjścia.
Obniżki nawet dla najbogatszych
Dużo mniejszy problem mają deweloperzy, którzy oferują domy dla najbogatszych. Choć wartość oferowanych przez nich nieruchomości zazwyczaj przekracza milion złotych, chętnych na nie nie brakuje.
Klient, który zamierza kupić duży dom, zazwyczaj ma dobra sytuację finansową i posiada zdolność kredytową. To jest klient oczekiwany przez bankowców. Ale jest poszukiwany również przez oferujących ekskluzywne nieruchomości, którzy… w ostatnim czasie także obniżyli ceny.
Zatem walka o klienta na wszystkich frontach branży budowlanej trwa. Podstawowym orężem i strategią coraz częściej jest właśnie cennik, a po obu stronach frontów pada pytanie – czy to już dno? Deweloperzy przekonują że tak.
Wierzyć, że taniej już nie będzie?
W interesie deweloperów nie jest bynajmniej sugerowanie, że ceny mogą spaść jeszcze niżej. Z drugiej strony zachowania rynku mieszkaniowego nikt nie może przewidzieć. Tym bardziej, że spodziewany spadek liczby inwestycji deweloperskich, może znów zachwiać sytuacją.
Eksperci nie mają jednak wątpliwości: przeszacowane oferty niektórych nowych mieszkań oraz tych na rynku wtórnym - na przykład w blokach z wielkiej płyty - nie utrzymają się na obecnych poziomach.
Źródło: TVN CNBC Biznes
Źródło zdjęcia głównego: TVN CNBC BIZNES