Po latach tłustych dla deweloperów nadeszły ciężkie czasy: analitycy rynku wieszczą firmom deweloperskim jeśli nie falę upadłości, to co najmniej kłopoty ze sprzedażą. Sami deweloperzy powoli szykują się do walki - już nie klienta, ale o przetrwanie.
Zdaniem analityków świadczą o tym przykłady z ostatniego czasu - sprzedaż aktywów przez same firmy, aby zdobyć środki na przetrwanie trudnych czasów.
Trzeba przejrzeć swój stan posiadania i podjąć decyzje o sprzedaży niektórych aktywów - o takiej możliwości mówił na przykład właściciel J.W. Construction: - Chodzi o aktywa za około 120 mln złotych, do sprzedania - mówi TVN CNBC Biznes Józef Wojciechowski, właściciel J.W. Construction Holding.
Casus Orco
Orco Property Group wykazała za pierwsze półrocze ponad 14 milionów euro straty netto. Musiała też wykupić przed terminem część obligacji na żądanie jednego z ich nabywców. Zarząd firmy twierdzi, że nie oznacza to kłopotów, jednak część obserwujących firmę analityków nie wyklucza dla niej najgorszego scenariusza: Orco może po prostu upaść - uważa Samer Masri, analityk Aegon OFE.
Pojawiają się spekulacje, że Orco przygotowuje się do sprzedaży swojej flagowej inwestycji: budynku projektu Daniela Liebeskinda przy Złotej 44 w Warszawie.
Arnaud Bricot, wiceprezes Orco Property Group, w rozmowie z Mikołajem Kunicą w TVN CNBC Biznes, stanowczo zaprzecza: - Jeśli chodzi o Złotą 44 to ciągle planujemy sprzedaż mieszkań indywidualnym nabywcom. Nie widzimy powodu dla którego mielibyśmy sprzedawać ten projekt - twierdzi.
Ale niewykluczone, że firma zacznie sprzedawać inne inwestycje - według nieoficjalnych informacji TVN CNBC Biznes prowadzi już w tej sprawie rozmowy z potencjalnymi inwestorami - choć kierownictwo zapewnia, że ewentualne transakcje nie służą łataniu finansowej dziury:
- Nie potrzebujemy sprzedawać aktywów, aby sfinansować realizowane projekty. Dla finansowej kondycji firmy nie ma ryzyka - zapewnia Arnaud Bricot.
Relacje z bankami i wierzycielami
- Współpracujemy z 32 bankami w regionie siedmiu krajów, w których prowadzimy działalność - zapewnia wiceprezes Orco. - Podpisaliśmy do tej pory 143 umowy kredytowe. Powtarzam, nasze relacje z bankami są bardzo dobre, a załamanie na rynku kredytów w żaden sposób nas nie dotknęło. Wartość umów kredytowych wynosi w tej chwili 400 milionów euro, tych kwot jeszcze nie uruchomiliśmy i mamy do nich dostęp w każdej chwili.
Arnaud Bricot nie wykluczył jednak w TVN CNBC Biznes, że ktoś mógłby nawet próbować przejąć Orco: - Obracano sporą częścią naszych akcji. Jesteśmy pewni, że możemy być interesującą platformą na rynku nieruchomości w rejonie Europy środkowowschodniej. Do tej pory nikt jednak nie ogłosił nabycia udziałów w liczbie, które oznaczałoby możliwość uzyskania kontroli nad Orco - powiedział wiceprezes.
Źródło: TVN CNBC Biznes
Źródło zdjęcia głównego: TVN24