Opcje pogrążyły kolejną polską spółkę. Po Odlewniach Polskich sąd ogłosił upadłość przez likwidację Krośnieńskich Hut Szkła "Krosno" SA. Od piątku firmą zarządza syndyk Marek Leszczak. Postanowienie nie jest prawomocne. Głównym problemem spółki były olbrzymie zobowiązania z tytułu zawartych w ubiegłym roku transakcji na opcje walutowe.
- Sąd oparł się o opinie biegłego, który badał możliwość zawarcia układu zaproponowanego przez zarząd KHS "Krosno". Biegły uznał, że w obecnych warunkach nie ma możliwości zawarcia układu i nie ma możliwości restrukturyzacji przedsiębiorstwa -poinformował rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Krośnie Artur Lipiński.
Zarząd firmy już w styczniu złożył wniosek o upadłość - z możliwością zawarcia ugody z wierzycielami. Jak podały potem media bezpośrednim powodem złożenia wniosku była ujemna wycena umów walutowych zawartych przez spółkę. Straty zaksięgowano na poziomie 38 mln zł.
Bez happy endu
W ubiegłym roku z KHS "Krosno" SA zwolnionych zostało ponad tysiąc osób. Obecnie spółka zatrudnia ponad dwa tys. osób. .
Nieoficjalnie wiadomo, że zobowiązania i zadłużenie hurty wynoszą 282 mln zł i przekraczają wartość aktywów.
Krośnieńskie Huty Szkła "Krosno" SA są największym producentem szkła gospodarczego (np. szklanki, kieliszki wytwarzane mechanicznie) w Polsce. Ponad połowa produkcji jest eksportowana do 60 krajów na świecie. Wraz z zakładem produkcyjnym w Tarnowie i Hutą Szkła w Jaśle, firma tworzy grupę kapitałową Krosno.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24