Amerykańskie linie lotnicze Southwest Airlines chcą nakłonić swoich pracowników do zaszczepienia się przeciwko COVID-19. Zatrudnieni, którzy zdecydują się na ten krok będą mogli liczyć na finansowy bonus. Osoby, które nie będą chciały się zaszczepić nie będą natomiast mogły już korzystać z płatnego zwolnienia lekarskiego w przypadku przebywania na kwarantannie.
Jak zauważają zagraniczne media, decyzja amerykańskiej linii lotniczej pojawia się, gdy poziom zakażeń koronawirusem w USA wzrasta, a administracja Joe Bidena planuje wprowadzenie ograniczeń dla niezaszczepionych. Southwest Airlines już dzisiaj deklarują, że zastosują się do wszelkich nowych przepisów związanych z pandemią.
Southwest Airlines chcą zachęcić do szczepień
W wiadomości do pracowników linia Southwest Airlines napisała, że ci, którzy przedstawią firmie dowód zaszczepienia do 15 listopada, otrzymają dodatkowe wynagrodzenie odpowiadające 16 godzinom pracy.
"Daje to pracownikom wystarczająco dużo czasu na otrzymanie obydwu dawek szczepionki lub szczepionki w pojedynczej dawce" – twierdzi linia lotnicza.
Wcześniej na podobny krok zdecydowały się także American i United Airlines.
Niezaszczepieni pracownicy linii lotniczej Delta muszą natomiast co tydzień przechodzić testy na koronawirusa. Ponadto co miesiąc z ich konta pobierane jest dodatkowe 200 dolarów na ubezpieczenie.
Koronawirus w USA. Obowiązkowe szczepienia dla pracowników
W zeszły piątek prezydent USA Joe Biden ogłosił szereg nowych decyzji, mających usprawnić walkę z pandemią. Głównym z nich są nowe przepisy, nakazujące firmom zatrudniającym powyżej 100 osób wprowadzenie obowiązku szczepienia lub przechodzenia co najmniej cotygodniowych testów na Covid-19.
Obowiązkiem objęto także pracowników medycznych oraz pracowników administracji federalnej, którzy dotąd mogli alternatywnie do zaszczepienia poddawać się regularnym testom. Według Bidena, łącznie decyzje te dotyczą ponad 100 mln Amerykanów.
Źródło: BBC, PAP
Źródło zdjęcia głównego: EQRoy / Shutterstock.com