Ukraina i Rosja rozpoczną konsultacje na temat możliwych zagrożeń dla ich współpracy gospodarczej, wynikających z umowy stowarzyszeniowej UE-Ukraina - poinformował unijny komisarz ds. handlu Karel De Gucht po piątkowych trójstronnych rozmowach w Brukseli.
Według komisarza do 20 lipca Rosja ma przedstawić precyzyjną listę swoich obaw, związanych z zawarciem przez UE i Ukrainę umowy stowarzyszeniowej obejmującej porozumienie o wolnym handlu (DCFTA). Lista będzie podstawą do rosyjsko-ukraińskich konsultacji na szczeblu ekspertów, których celem będzie znalezienie rozwiązania dla tych wątpliwości czy zagrożeń.
Do 1 września eksperci mają opracować wstępny raport ze swojej pracy, a 12 września w Brukseli odbędzie się kolejna runda rozmów politycznych Ukrainy, UE i Rosji.
Wyjaśnić wątpliwości
Piątkowe rozmowy z udziałem De Guchta, ukraińskiego ministra spraw zagranicznych Pawło Klimkina i rosyjskiego ministra rozwoju gospodarczego Aleksieja Ulukajewa służyć miały wyjaśnieniu wątpliwości Moskwy, związanych z umową stowarzyszeniową UE-Ukraina. Rosja uważa, że podpisana 27 czerwca umowa zagrozi jej interesom gospodarczym i zapowiada podjęcie działań w celu ochrony swojego rynku.
Do tej pory UE prowadziła na ten temat rozmowy z Rosją, ale na szczeblu technicznym, jednak nie przyniosły one rozwiązania. W czerwcu szef Komisji Europejskiej Jose Barroso zaproponował prezydentom Rosji Władimirowi Putinowi i Ukrainy Petro Poroszence przeniesienie tych konsultacji na poziom polityczny, czego efektem było piątkowe spotkanie w Brukseli.
De Gucht poinformował na konferencji prasowej, że w trakcie rozmów zgodzono się, iż liberalizacja handlu na mocy umowy UE-Ukraina zmodyfikuje warunki handlu i inwestycji na rynku ukraińskim". "Podczas gdy nowe zasady handlu będą mieć pozytywne efekty dla stron umowy, to jej wdrażanie może wiązać się z pewnym potencjalnym ryzykiem gospodarczym w relacjach między Rosją a Ukrainą, w tym dla podmiotów gospodarczych" z Rosji - powiedział komisarz, relacjonując ustalenia z rozmów.
- Aby poradzić sobie z takimi potencjalnymi zagrożeniami i aby stworzyć dobre warunki dla relacji gospodarczych i handlowych uczestnicy rozmów zgodziły się na ustanowienie mechanizmu konsultacji, które miałyby się przede wszystkim skoncentrować na regulacjach technicznych, standardach, administracji celnej, procedurami oceny zgodności (z wymogami) oraz normach sanitarnych i fitosanitarnych, wynikających z wdrażania umowy DCFTA - powiedział komisarz.
Oceny ekspertów
W trakcie konsultacji eksperci mają ocenić, jakie problemy mogą rozwiązać między sobą Ukraina i Rosja, a w których sprawach wymagane będzie zaangażowanie ekspertów z UE. Problemy, z którymi nie poradzą sobie eksperci, mają być tematem rozmów na szczeblu politycznym.
Według relacji rosyjskich mediów minister Ulukajew miał zaapelować do UE o wstrzymanie wdrażania umowy o wolnym handlu z Ukrainą do czasu wyjaśnienia rosyjskich zastrzeżeń. Według niego umowa zawiera "ryzykowne obszary" dla Rosji. - Nalegamy, aby do czasu wyjaśnienia tych ryzykownych obszarów umowa stowarzyszeniowa nie wchodziła w życie - powiedział Ulukajew, cytowany przez agencje RIA-Nowosti i Reuters.
Z kolei portal EUobserver informował w piątek, powołując się na nieoficjalne informacje, że Rosja chciała, aby podczas konsultacji ekspertów zaproponowano "działania, które złagodziłyby negatywne konsekwencje umowy stowarzyszeniowej dla Rosji i jej podmiotów gospodarczych, w tym poprawki do umowy o stowarzyszeniu i DCFTA, jeśli byłyby konieczne". Zarówno UE, jak i Ukraina wykluczają jakiekolwiek zmiany w swojej umowie.
Zgodnie z porozumieniem UE-Ukraina większość jego zapisów dotyczących wolnego handlu ma wejść w życie zaraz po ratyfikowaniu go przez ukraiński parlament (co ma się stać jesienią) i bez czekania na zakończenie procesu ratyfikacji w UE.
Unijne źródła wskazują, że jak dotąd nie zidentyfikowano żadnego poważnego problemu dla Rosji, jaki mógłby pojawić się w konsekwencji wdrażania umowy UE-Ukraina.
Autor: mn//gry / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Wikipedia (CC BY-SA 3.0) | Dmitry Azovtsev