Kryzys zrewidował założenia ustawy budżetowej na obecny rok. Dlatego - jak zapowiada szef klubu PO Zbigniew Chlebowski - na przełomie kwietnia i maja jego partia planuje bardzo szczegółową analizę budżetu. Chlebowski nie wykluczył też nowelizacji ustawy.
- Nie ma jakiś nadzwyczajnych przesłanek, które pozwoliłyby stwierdzić, że deficyt będzie zdecydowanie większy od planowanego - powiedział Chlebowski.
W obronie deficytu
Rząd zaplanował na ten rok deficyt budżetowy w wysokości 18,2 mld zł. We wtorek doradca prezydenta Adam Glapiński przyznał, że deficyt na takim poziomie jest nierealny i będzie zdecydowanie większy. Nie cichną też głosy, że założony w ustawie poziom średniorocznego wzrostu PKB na poziomie 3,7 proc. jest nierealny. Ministerstwo Finansów sugerowało już wcześniej, że może zmienić prognozę na 1,7 proc.
Chlebowski, pytany, czy deficyt może przekroczyć 3 proc. PKB, powiedział: "na pewno nie". - Nie chcemy, żeby Polska znowu została objęta procedurą nadmiernego deficytu; to by osłabiało polskie rynki finansowe - powiedział szef klubu Platformy. Jego zdaniem, rynki te mogłaby uspokoić decyzja o wejściu do strefy ERM2. Zapowiedział też, iż w tej sprawie planowane jest "niebawem" spotkanie premiera z RPP. Przewodniczący ocenił, że kurs centralny, którym powinien zostać przyjęty przy wejściu do ERM2, to 4 złote.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24