Szef monachijskiego Ifo, jednego z wiodących niemieckich instytutów ekonomicznych, Hans-Werner Sinn ostrzegł w piątek przed negatywnymi skutkami ew. sankcji gospodarczych wobec Rosji dla wdrażanej obecnie reformy niemieckiej energetyki.
- Nie możemy sobie pozwolić na politykę sankcji, ponieważ w związku z wdrażaniem reform systemu energetycznego jesteśmy coraz bardziej skazani na dostawy rosyjskiego gazu - powiedział Sinn w piątek w wywiadzie dla dziennika "Passauer Neue Presse". I dodał: - Próby wyłuskania krajów takich jak Ukraina z rosyjskiej strefy wpływów i związania ich z Zachodem graniczą z naiwnością. Jego zdaniem UE prowadziła wobec Ukrainy "całkowicie nierealistyczną" politykę, która obecnie "legła w gruzach".
Zdecydowali
UE postanowiła w czwartek zawiesić rozmowy z Rosją o liberalizacji wizowej oraz nowej umowie o partnerstwie i współpracy. Zagroziła Moskwie dalszymi sankcjami w odpowiedzi na rosyjskie działania zbrojne na Krymie. Blisko trzy lata temu niemiecki rząd podjął decyzję o zamknięciu do 2022 roku wszystkich elektrowni atomowych i przestawieniu energetyki na odnawialne źródła energii. Przebudowa energetyki uważana jest za najważniejszy projekt obecnego rządu kanclerz Angeli Merkel. W okresie przejściowym równowagę bilansu energetycznego mają zapewnić elektrownie na węgiel i gaz. Dostawy z Rosji pokrywają ponad jedną trzecią niemieckiego zapotrzebowania na gaz ziemny i ropę naftową.
Skazani na Rosję?
Negatywnych skutków sankcji wobec Rosji obawia się też dyrektor Niemieckiej Izby Przemysłu i Handlu Martin Wansleben. - Jesteśmy politycznie i gospodarczo skazani na dobre stosunki z Rosją - powiedział Wansleben rozgłośni Deutschlandfunk. - Konflikt z Rosją nie wyjdzie Europie na dobre - ostrzegł przedsiębiorca. Jego zdaniem na sankcjach ucierpi także Rosja, której potrzebne są niemieckie inwestycje. Wansleben uznał zasadność sankcji w obecnej sytuacji politycznej, opowiedział się jednak za jak najszybszą deeskalacją konfliktu. Z danych Deutschlandfunk wynika, że na rosyjskim rynku działa obecnie 6 tys. niemieckich firm. Ich działalność zapewnia istnienie 300 tys. miejsc pracy w Niemczech. Wartość niemiecko-rosyjskich obrotów handlowych wyniosła w 2013 roku 76 mld euro.
Autor: mn//bgr / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Gazprom