Aż 129 mln zł straty zanotował w IV kwartale 2008 r. ING Bank. Powód? Konieczność zmiany wycen obligacji i... transakcje opcyjne. Słaba końcówka roku sprawiła, że wynik ING Banku za cały 2008 r. jest o 29 proc. niższy niż rok wcześniej.
Jeszcze we wtorek analitycy i inwestorzy nie spodziewali się, że ING BSK może tak zaskoczyć wynikami za IV kwartał 2008 r. - pisze "Parkiet". Bank już w styczniu ostrzegał, że ostatnie trzy miesiące ubiegłego roku zakończył 94 mln zł pod kreską. Okazało się jednak, że strata jest znacznie większa i ostatecznie wyniosła 129 mln zł.
Opcje zaciążyły
Poza 290 mln zł straty na wycenie euroobligacji i obligacji skarbowych bank musiał odpisać 235 mln zł na opcje walutowe zawierane przez przedsiębiorstwa.
72 mln zł zostało wpisane w koszty ryzyka i obejmuje opcje, które już zostały rozliczone. Natomiast 163 mln zł zaliczono do wyniku na instrumentach finansowych. Tutaj zapisano negatywną wycenę kontraktów, które jeszcze nie wygasły. – Gdyby nie te czynniki, zarobilibyśmy w tej kategorii 430 mln zł. Z powodu wyceny obligacji i opcji zanotowaliśmy 26 mln zł na minusie – tłumaczy "Parkietowi" Mirosław Boda, wiceprezes ING BSK.
Przedstawiciele ING przyznają, że opcje zawarło z nimi trzysta firm. Większość nie zamknęła jeszcze pozycji. Zapewniają, że klientów, którzy stosowali te instrumenty do spekulacji, było nie więcej niż 10 proc. tej liczby. – Skala kolejnych odpisów będzie zależała od tego, na ile uda się polubownie restrukturyzować zawarte kontrakty, co zmniejsza ryzyko ponoszone przez bank, ale będzie też uzależniona od zmiany kursu złotego, który od końca roku znacznie się osłabił – przyznaje Oscar Swan, wiceprezes banku.
Cięcie kosztów
Jednocześnie bank zaskoczył analityków niskimi kosztami. – To zasługa oszczędności, które poczyniliśmy. Udało nam się zmniejszyć m.in. wydatki na marketing – mówi Boda. Dodaje, że w tym roku można się również spodziewać redukcji zatrudnienia w spółce. Nie będą to jednak zwolnienia grupowe.
- Jeśli bank nadal będzie tak mocno pilnował kosztów, to w tym roku, mimo spadających wpływów, może pokazać dobry wynik - mówi w rozmowie z "Pulsem Biznesu" Andrzej Powierża, analityk DM Banku Handlowego.
Źródło: "Parkiet", "Puls Biznesu"
Źródło zdjęcia głównego: TVN24