Z powodu kryzysu oraz mniejszych dochodów luksusowe hotele celowo obniżają standard, a co za tym idzie ceny. Cel jest jeden - przyciągnięcie klientów, którzy w pierwszym rzędzie zaczęli oszczędzać na noclegach w luksusach.
Luksusowe hotele są w Polsce tak złej kondycji, że stanęły przed wyborem: albo pozbędą się jednej z pięciu gwiazdek, albo przestaną zarabiać. W ciągu roku średnie obłożenie (procent miejsc hotelowych, które są średnio wykorzystywane - red.) spadło z 70 do 40 proc. - wynika z informacji "Dziennika Gazety Prawnej".
Hotelarze twierdzą, iż jednym z powodów finansowej zapaści jest postępowanie firm, które z powodu cięć wydatków na podróże służbowe, zakazały swoim pracownikom noclegów w luksusowych obiektach.
– Wyjściem z sytuacji jest obniżenie standardu, czyli rezygnacja z jednej gwiazdki. Taką tendencję widać już na polskim rynku – przyznaje gazecie Andrzej Szafrański z Instytutu Hotelarstwa.
Już bez gwiazdki
Zdjęcie jednej gwiazdki oznaczać będzie obniżenie cen. Ale dzięki temu hotel staje się bardziej dostępny dla innych, czyli mniej zamożnych klientów.
Pierwszy na taki krok zdecydował się krakowski pięciogwiazdkowy hotel Sympozjum. Decyzja spowodowała, że liczba klientów zaczęła rosnąć.
W Polsce na 1634 hotele ogółem są 43 hotele pięciogwiazdkowe i 162 czterogwiazdkowe.
Co i za ile gwiazdek? hotel 5-gwiazdkowy: pokój jednoosobowy musi mieć 14 mkw., a dwuosobowy 18 mkw. W każdym z nich muszą być sejf, minibar i telefon oraz łazienka wyposażona dodatkowo w wagę i suszarkę do włosów.
4-gwiazdkowy: pokoje są mniejsze o 2 mkw. Nie są wymagane telefon i sejf, ale obowiązkowo trzeba zapewnić gościom hotelowym minibar lub lodówkę.
3-gwiazdkowy: dopuszczalne są pokoje trzyosobowe o wielkości minimum 16 mkw. Wyposażenie pokoi i łazienek jest podobne jak w hotelach luksusowych.
2- i 1-gwiazdkowy: istnieje możliwość urządzenia pokoi czteroosobowych i większych. Zamiast dywanu lub wykładziny wymaganej w wyższej kategorii placówek, wystarczy dywanik przy łóżku. W łazience nie jest też wymagany ręcznik kąpielowy. Nie trzeba też zapewniać usług gastronomicznych i zespołu usług odnowy biologicznej.
Źródło: "Dziennik Gazeta Prawna"