Choć nie ma jeszcze oficjalnych danych o kondycji europejskiej gospodarki w pierwszym kwartale tego roku, to prezes EBC Jean-Claude Trichet twierdzi, że skurczyła się ona jeszcze bardziej niż w ostatnim kwartale roku ubiegłego. Dodaje, że ewentualna poprawa nastąpi nie wcześniej niż w 2010 roku.
- Gospodarka państw strefy euro w czwartym kwartale 2008 silnie się skurczyła, bo aż o 1,5 proc. wobec trzeciego kwartału. Najnowsze informacje sugerują, iż w pierwszym kwartale sytuacja gospodarcza uległa dalszemu pogorszeniu - powiedział w Parlamencie Europejskim w Brukseli Trichet.
Czekając na 2010
Szef EBC uważa, że najnowsze wskaźniki świadczą o dalszym spadku aktywności gospodarczej w strefie euro w pierwszych miesiącach 2009 roku. - Zgodnie z najnowszymi informacjami poziom aktywności ekonomicznej obniżył się jeszcze bardziej w pierwszym kwartale bieżącego roku. Prognozujemy, że popyt zarówno w gospodarce strefy euro, jak i gospodarce światowej pozostanie na niskim poziomie w całym 2009 roku. Stopniowa poprawa może nastąpić w przyszłym roku - stwierdził Trichet. Jak jednak podkreślił, jest to prognoza obarczona dużym stopniem niepewności.
Poprawa - według Tricheta - może nastąpić w 2010 roku. Zaznaczył on jednak, że zleżeć to będzie od skutków pomocy publicznej dla sektora bankowego i planów stymulacji fiskalnej. Podkreślił przy tym, że konieczne jest jak najszybsze ich zrealizowanie.
Źródło: PAP