Przedsiębiorcy składają pozew grupowy przeciw ZUS. Uważają, że Zakład najpierw wprowadził ich w błąd, a potem kazał zapłacić za to odsetki. Jeżeli wygrają, odszkodowania mogą sięgnąć miliarda złotych - pisze "Dziennik Gazeta Prawna".
Przedsiębiorcy, którzy pozwali ZUS uważają, że przed wrześniem 2008 r. Zakład świadomie wprowadzał ich w błąd, sugerując możliwość czasowego zawieszenia działalności i niepłacenia wtedy składek ubezpieczeniowych. Później zakład jednak zażądał zaległych składek, dodatkowo powiększonych o odsetki. Tego właśnie dotyczy pozew: przedsiębiorcy, którzy wpłacili zaległe pieniądze, uważają, że obarczanie ich jeszcze odsetkami to bezprawie, gdyż w błąd wprowadził ich sam ZUS - pisze "DGP".
ZUS zapewnia, że jego pracownicy nigdy nie doradzali przedsiębiorcom jakiejkolwiek formuły zawieszenia działalności. – W stanie prawnym sprzed 20 września 2008 r. instytucja zawieszania prowadzenia działalności gospodarczej nie istniała – mówi gazecie Wojciech Andrusiewicz z centrali ZUS. Ale przedsiębiorcy sugestie płynące z ZUS rozumieli wtedy na swój sposób: po prostu na jakiś czas wyrejestrowywali swoje firmy.
O tym, czy mają rację, zdecyduje batalia sądowa. Pozew grupowy w tej sprawie wniesie 10 przedsiębiorców. Zainteresowanych przystąpieniem do niego jest jednak ponad sto firm - pisze "DGP".
Źródło: "Dziennik Gazeta Prawna"
Źródło zdjęcia głównego: TVN24