Włoski koncern ENI - największa zagraniczna firma w libijskim sektorze naftowym - wstrzymał wydobycie ropy naftowej. Wciąż jednak produkujemy gaz ziemny na zaopatrzenie tamtejszych elektrowni - powiedział w środę szef włoskiego koncernu.
Prezes ENI Paolo Scaroni powiedział dziennikarzom w kuluarach włoskiego parlamentu, że wydobycie ropy wstrzymano z powodu problemów logistycznych w ogarniętej rozruchami Libii. - Obecnie nasza aktywność ogranicza się obecnie do wydobycia gazu do produkcji elektryczności - powiedział Scaroni.
W poniedziałek Międzynarodowa Agencja Energetyczna podała, że libijska produkcja ropy naftowej niemal ustała z powodu zamieszek przetaczających się przez kraj. Zwykle Libia wydobywała 1,6 miliardów baryłek ropy dziennie. Według dostępnych danych włoski koncern ENI w 2009 roku wydobywał ok. 244 tysięcy baryłek dziennie.
Zdaniem prezesa Scaroniego relacje jego firmy z libijskim państwowym koncernem NOC (National Oil Corporation) nie ucierpiały w wyniku ostatniego kryzysu w tym państwie. - niezależnie jaki system polityczny będzie funkcjonował w Libii, NOC ma kontrakty powiązania z nami, więc nie widzę powodu, dla którego miałyby one być zagrożone - powiedział.
Źródło: AFP
Źródło zdjęcia głównego: ENI