Finał 48. Super Bowl przyniesie co najmniej pół miliarda dolarów zysku i to tylko w skali miasta i stanu New Jork - wyliczył Sports Management Research Institute. Ręce zacierają sprzedawcy w sklepach monopolowych, hotelarze i barmani.
Finał tegorocznego 48. sezonu Super Bowl odbędzie się 2 lutego w Nowym Jorku. W meczu zmierzą się Seattle Seahawks z Denver Broncos. Transmisja meczu potrwa trzy godziny. Będzie ją oglądać co najmniej 100 mln widzów.
Na same tylko przygotowanie do obejrzenia Super Bowl, Amerykanie wydadzą 12,3 miliarda dolarów.
Znikające chipsy i telewizory
Szturm przeżywają sklepy spożywcze i monopolowe, w których widzowie zaopatrzą się w napoje i przekąski. Szacuje się, że tylko w jeden wieczór Amerykanie pochłoną: miliard pikantnych skrzydełek, 51 mln skrzynek piwa, 14,5 tony chipsów, 11 mln sztuk pizzy, 2 mln kg popcornu i 1,3 mln kg solonych orzeszków. Średnio każdy widz wyda na jedzenie 68,27 dol. Ręce zacierają już sprzedawcy sprzętu RTV. Według prognoz, z powodu finału NFL, telewidzowie w USA kupią ok. 7,7 mln telewizorów.
Przygotowania do przyjęcia tłumu kibiców kończą właściciele pubów, restauracji oraz hotelarze. Ci ostatni podnieśli ceny kilkukrotnie. Obecnie wynajęcie na jeden dzień pokoju w Nowym Jorku, niedaleko MetLife Stadium, kosztuje 2000 dolarów.
Miasto szacuje, że w dniu meczu od 30 do 80 tys. kibiców będzie korzystało z transportu miejskiego, a stan odwiedzi dodatkowe 400 tys. osób.
133 dolary za sekundę reklamy
Jak co roku, branża reklamowa przeżywa istny boom. I to z dwóch powodów. Pierwszym jest wzrost sprzedaży strojów i gadżetów finałowych drużyn. Drugim - kultowa przerwa reklamowa. W tym roku za emisję 30-sekundowego spotu firmy musiały zapłacić 4 mln dolarów, czyli 133,33 dolara za jedną sekundę.
Widzowie zobaczą w spotach m.in. świat na krawędzi wojny, bohaterów "Pełnej chaty" i muppety.
Tajemnicze listy
W 2013 roku finał Super Bowl w Nowym Orleanie zasilił gospodarkę stanu Luizjana kwotą co najmniej 500 mln dolarów. Władze Nowego Jorku spodziewają się, że w tym roku wpływy będą większe. Przytaczają dane Sports Management Research Institute, który wyliczył niedawno, że finał Super Bowl to finansowy zastrzyk dla regionu rzędu 594 mln dolarów.
Byłby to gigantyczny zysk, gdyż przygotowania do imprezy, kosztowały podatnika "tylko" 5 mln dolarów. Zaliczają się do tego koszty reklamy meczu oraz zwiększonych środków bezpieczeństwa. W ostatnich dniach policja otrzymała kilka zgłoszeń o tajemniczych przesyłkach z białym proszkiem dostarczonych do hoteli w pobliżu stadionu. Dochodzenie w tej sprawie wszczęło FBI.
Autor: rf/klim/kwoj / Źródło: CNN, Daily News, tvn24bis.pl