Elon Musk przekazał, że jego umowa o wartości 44 miliardów dolarów za kupno Twittera została tymczasowo wstrzymana. Jako powód miliarder wskazał oczekiwanie na szczegóły dotyczące spamu i fałszywych kont. W kolejnym wpisie zapewnił, że jest nadal zainteresowany przejęciem. Akcje Twittera tanieją w pierwszych minutach piątkowej sesji o blisko 10 procent.
"Umowa na Twitterze tymczasowo wstrzymana w oczekiwaniu na szczegóły potwierdzające obliczenia, czy spam/fałszywe konta rzeczywiście stanowią mniej niż 5 proc. użytkowników" - napisał Elon Musk w tweecie. W kolejnym wpisie miliarder zapewnił, że jest "nadal zainteresowany przejęciem".
Kupno Twittera przez Muska wstrzymane
Akcje firmy będącej właścicielem platformy społecznościowej taniały nawet o ponad 20 proc. w obrocie przedsesyjnym - do najniższego poziomu od czasu, gdy Musk ujawnił swoje udziały w spółce na początku kwietnia, a następnie złożył "najlepszą i ostateczną" ofertę przejęcia za 54,20 dolara za akcję - podała Agencja Reutera. Drugi wpis miliardera pochodzącego z RPA nieco uspokoił inwestorów. Spadki wyhamowały bowiem do 12 proc. w handlu przedsesyjnym.
Ostatecznie na starcie piątkowej sesji na Wall Street akcje Twittera taniały o blisko 10 proc. do ok. 41 dolarów za akcję.
Twitter nie odpowiedział od razu na prośbę o komentarz. Przedstawiciele Muska lub Tesli również nie byli od razu dostępni - poinformował Reuters.
Agencja dodała, że firma na początku tego miesiąca oszacowała, że fałszywe lub spamowe konta stanowiły mniej niż 5 proc. jej aktywnych użytkowników. Twitter przekazał również, że do czasu zamknięcia umowy z Muskiem stoi w obliczu kilku zagrożeń, w tym tego, czy reklamodawcy będą nadal wydawać pieniądze na platformie.
Elon Musk o moderacji Twittera
Musk, najbogatszy człowiek na świecie i prezes koncernu motoryzacyjnego Tesla, podał, że jednym z jego priorytetów będzie usunięcie "botów spamowych" z platformy. Krytykował również politykę moderacji Twittera. Poinformował, że chce, aby algorytm Twittera ustalał priorytety dla tweetów, aby były publiczne i jest przeciwny zbyt dużej władzy w usługach korporacji, które się reklamują na platformie - wyjaśnił Reuters.
Wcześniej w tym tygodniu Musk zapowiedział, że cofnie zakaz Twittera dotyczący byłego prezydenta USA Donalda Trumpa, gdy kupi platformę społecznościową, wskazując na zamiar ograniczenia moderacji platformy.
Źródło: Reuters
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock