Chude lata handlu omijają internet - potwierdzają to już kolejne badania. Skutków kryzysu nie odczuwa aż 40 proc. właścicieli sklepów internetowych. A co piąty - nawet jeśli je zauważa - to wie, jaka na kryzys jest recepta: obniżka marż, wyprzedaż zapasów i mniejsze wydatki na marketing - wynika z raportu "e-commerce 2009" przeprowadzonego przez portal Internet Standard.
Ponad połowa e-sklepów deklaruje, że w ubiegłym roku ich sprzedaż netto nie przekroczyła 100 tys. zł. Ok. 10 proc. mogło się pochwalić przychodami rzędu 1-5 mln zł, a niecałe 5 proc. miało obroty większe niż 10 mln zł.
Prawie trzy czwarte respondentów deklaruje, że ich sklepy osiągnęły w ubiegłym roku zysk netto. Najlepiej wypadły pod tym względem sklepy z grup "Foto, RTV, AGD" oraz "Zdrowie i uroda". Ankietowani poprawili swoje wyniki średnio o 24 proc. w stosunku do 2007 r.
Roczny budżet marketingowy 80 proc. badanych sklepów nie przekroczył 25 tys. zł, ale prawie 5 proc. przeznaczyło na ten cel więcej niż 250 tys. zł.
Na aukcjach, w hurcie i w tradycyjnych sklepach
Ale internet to nie jedyna droga e-sklepów do klienta. Z raportu wynika, że wiele firm wykorzystuje też inne kanały sprzedaży. Prawie trzy czwarte badanych firm w 2008 r. prowadziło sprzedaż na aukcjach, a około 40 proc. sprzedaż hurtową i sklepy tradycyjne. Już prawie połowa polskich sklepów internetowych obsługuje zamówienia zagraniczne.
Najczęściej płatność przyjmowana jest w formie przelewu na konto, a możliwa jest też zapłata przy odbiorze towaru. Choć ponad połowa ankietowanych sklepów udostępnia płatność kartą, tylko 8 proc. deklaruje, że ta forma płatności cieszy się wśród klientów sporą popularnością.
Kto najwięcej sprzedał?
W rankingu przychodów pierwsze miejsce należy do sklepu z elektroniką i AGD Agito.pl, który sprzedał w 2008 r. towary o wartości 180 mln zł. Tuż za nim uplasował się Euro.com.pl., "internetowe ramię sieci RTV Euro AGD", które według szacunków autorów raportu osiągnęło w ubiegłym roku przychody rzędu 160 mln zł. Na trzecim miejscu uplasował się Merlin.pl (internetowy sklep z książkami i multimediami), który zwiększył swoją sprzedaż z 80 do 119 mln zł.
Komu kryzys zaszkodził?
Recesja daje się we znaki sklepom komputerowym, których sprzedaż wzrośnie w tym roku tylko o niecałe 11 proc. Pogorszenia koniunktury nie zauważyły internetowe apteki i perfumerie - te spodziewają się wzrostu obrotów o ponad 30 proc. Ogół badanych sklepów spodziewa się zwiększenia tegorocznej sprzedaży o 24 proc. w stosunku do 2008 r.
W badaniu, zrealizowanym we współpracy z Polskimi Badaniami Internetu, wzięło udział 409 sklepów.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: SXC