Drugi plan wsparcia dla brytyjskich banków opiewa na sumę 50 mld funtów - tyle Bank Anglii postanowił przeznaczyć na wykup aktywów pogrążonych w kryzysie instytucji finansowych.
Program wsparcia ogłoszony przez centralny bank Wielkiej Brytanii ma skłonić instytucje finansowe do wznowienia akcji kredytowej. Tym razem brytyjski rząd postanowił wpompować w banki 50 mld funtów.
Bank Anglii (Bank of England) wprowadził również gwarancje zadłużenia prywatnych banków i możliwość ubezpieczenia strat związanych z ryzykownymi aktywami.
Jak tłumaczył w BBC kanclerz Alistair Darling, banki ubiegające się o pomoc finansową będą musiały przedstawić dodatkowe gwarancje. - Proponujemy długa listę rozwiązań z obowiązkowym ubezpieczeniem banków od dużych strat - tłumaczy Darling. - Banki będę musiały płacić składki ubezpieczeniowe - precyzuje brytyjski kanclerz skarbu.
Zwiększyć udziały w szkockim gigancie
Jak tłumaczą przedstawiciele Banku Anglii, ten planuje obecnie zwiększyć swoje udziały w Royal Bank of Scotland, w którym posiada już 58 procent akcji. Szkocki gigant finansowy - i zarazem jeden z największych banków w Wielkiej Brytanii - ogłosił właśnie prognozy strat za 2008 rok, które mogą sięgnąć nawet 8 miliardów funtów.
- Dodatkowo odpisy związane z utratą wartości ryzykownych inwestycji mogą sięgnąć 20 miliardów funtów - tłumaczą eksperci
Źle się dzieje nad Tamizą
Pomoc Banku Anglii jest kontynuacją rozpoczętego w październiku programu wsparcia w czasie kryzysu. Wówczas banki otrzymały 37 miliardów funtów.
Kilka tygodni później władze Banku Anglii przyznały, że nie miały możliwości powstrzymania kryzysu. Bank Anglii wezwał do opracowania nowych narzędzi, dzięki którym bank będzie mógł kontrolować sektor finansowy.
Sytuacja ekonomiczna na rynku brytyjskich banków jest wciąż trudna. W środę kierownictwo trzeciego największego brytyjskiego banku - Barclays nieoczekiwanie ogłosiło decyzję o zwolnieniu 2,1 tys. pracowników działów bankowości detalicznej i komercyjnej.
Kilka dni wcześniej Barclays zwolnił 400 pracowników działu technicznego.
W ślady Barclays'a poszły także inne banki działające w Londynie. Bank of America i Merrill Lynch mówią o zwolnieniu 1,9 tys. pracowników do marca tego roku.
Źródło: TVN CNBC Biznes