Spadki na giełdach europejskich a następnie na rynkach akcji w USA, osłabienie euro do dolara, a także osłabienie złotego w stosunku do głównych walut - to efekt danych o załamaniu sprzedaży nowych domów w USA w maju. A stało się tak, bo skończyły się ulgi podatkowe dla kupujących. Fed wierzy jednak, że gospodarka USA się rozwija, ale nie podnosi stóp.
Sprzedaż nowych domów w USA spadła w maju do 300 tysięcy w ujęciu rocznym - poinformował w środę Departament Handlu. Analitycy spodziewali się, że sprzedaż nowych domów w maju wyniesie 410 tys., czyli o ponad jedną trzecia więcej.
W kwietniu odnotowano - po korekcie - sprzedaż 446 tys. nowych domów. Sprzedaż nowych domów stanowi w USA 15 proc. całego rynku nieruchomości, a pozostała część to transakcje z rynku wtórnego.
Dramatycznie złe dane
Dane są bardzo złe - i jako takie zostały przyjęte przez rynki finansowe. Indeks Standard & Poor’s 500 spadał trzeci dzień z rzędu, gdyż rekordowa niska sprzedaż nowych domów może stawiać pytanie, czy ożywienie gospodarki amerykańskiej jest faktycznie trwałe.
- Wygląda to tak, jakbyśmy na rynku nieruchomości zmierzali do drugiego dna - powiedział Bloombergowi Michael Mullaney, zarządzający 9 miliardami dolarów w Fiduciary Trust Co. w Bostonie.
Powodem załamania sprzedaży nowych domów w maju jest wygaśnięcie wcześniejszych ulg podatkowych związanych z ich zakupem, co pokazuje, jak rynek ten pozostaje zależny od wsparcia państwa. Podobnie mało nowych domów kupowano w USA w... 1963 roku.
Dla rynków finansowych dane o załamaniu sprzedaży nowych domów w USA są kolejną złą wiadomością po wybuchu kryzysu zadłużenia w Europie.
Fed: ożywienie będzie "ograniczone"
Amerykańska Rezerwa Federalna podjęła decyzję o pozostawieniu bez zmian głównej stopy procentowej - poinformował Fed w środę po zakończeniu posiedzenia. Główna stopa procentowa funduszy federalnych nadal wynosi więc 0 do 0,25 proc. Decyzja była zgodna z oczekiwaniami analityków.
Jednocześnie Fed po raz kolejny podkreślił swoją postawę dalszego utrzymywania stóp na niskim poziomie przez "wydłużony okres czasu". Zdaniem amerykańskiego banku centralnego, następuje dalsza poprawa w gospodarce amerykańskiej, ożywienie osłabło jednak w ciągu ostatnich dwóch miesięcy i będzie jednak tylko "ograniczone" jeszcze przez jakiś czas.
Jak podkreślił Fed pogorszyła się sytuacja na rynkach finansowych, co ma negatywny wpływ na wzrost gospodarczy w USA. "Warunki finansowe pogorszyły się, co jest efektem wydarzeń z zagranicy" - napisano.
Źródło: bloomberg.com
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu