Za oceanem coraz głośniej mówi się o podwyżkach stóp procentowych. Już dwóch przedstawicieli Fed powiedziało, że Rezerwa Federalna powinna już zacząć myśleć o podniesieniu kosztu pieniądza. Ich zdaniem amerykańska gospodarka jest na tyle silna, by dać sobie z tym radę.
Taką opinię wyraził między innymi Dennis Lockhart - przedstawiciel Fed z Atlanty, znany wcześniej raczej ze skłonności do obniżek stóp. Dodał jednak, że moment na podwyżki jeszcze nie nadszedł, choć jest coraz bliżej.
Inny reprezentant Fed – Thomas Hoenig z Kansas City – powiedział z kolei, że główna stopa w USA powinna wzrosnąć do 1 procenta przed końcem lata.
O niezłej kondycji amerykańskiej gospodarki mogą świadczyć czwartkowe dane: z indeksu ISM wynika, że sektor usług rozwijał się w maju już piąty miesiąc z rzędu, a z raportu ADP – że w maju firmy w USA przyjęły 55 tysięcy nowych pracowników. Rozczarowujące okazały się za to dane o zamówieniach w przemyśle, które w kwietniu co prawda wzrosły, ale wolniej niż w marcu i wolniej od oczekiwań.
Źródło: Reuters
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu