Kryzys w Stanach Zjednoczonych trwa. Co gorsze, może mieć swoje echa w Europie. Związek Banków Polskich nie wyklucza negatywnych efektów oddziaływania amerykańskiej gospodarki na polską bankowość. Tymczasem prezes amerykańskiej Rezerwy Federalnej Ben Bernanke uspokaja: Ryzyko głębokiej recesji zmniejszyło się.
Kryzys finansowy nadal prześladuje amerykańskie i duże europejskie banki. W poniedziałek duże straty za drugi kwartał ogłosił Lehman Brothers. W Europie kłopoty ma m.in. szwajcarski UBS. Jak podają analitycy, nie ma już banków w USA i Europie Zachodniej, które nie odczułyby mocno kryzysu finansowego.
Polskie banki jak na razie zapewniają, że sobie z tym radzą. Pytanie, jak długo? Związek Banków Polskich nie wyklucza negatywnych efektów oddziaływania gospodarki USA na polską bankowość. - Będziemy obserwować sytuację. Nie możemy mieć pewności, że kryzys nie dotknie naszych banków - mówił w TVN CNBC Biznes Andrzej Wolski, dyrektor generalny Związków Banków Polskich.
FED: spokojnie, pogłębienia kryzysu nie będzie
Tymczasem FED uspokaja: - Niebezpieczeństwo, że amerykańska gospodarka pogrążyła się w głębokiej recesji, wydaje się słabnąć, pomimo piątkowych doniesień o wzroście bezrobocia - powiedział w poniedziałek prezes amerykańskiej Rezerwy Federalnej Ben Bernanke.
Amerykański Departament Pracy podał w piątek, że bezrobocie w maju wyniosło 5,5 proc., wobec 5,0 proc. w kwietniu. Był to największy od 22 lat jednomiesięczny wzrost bezrobocia w USA. Doniesienia te, w połączeniu z bezprecedensowym skokiem cen ropy naftowej o 11 dol. w trakcie jednej sesji, doprowadziły w piątek do 3-procentowej przeceny na Wall Street.
Bańka pękła, co dalej?
W poniedziałek na konferencji w Chatham w stanie Massachusetts Bernanke bagatelizował te dane. Tylko w niewielkim stopniu zmieniły one przekonanie Rezerwy Federalnej, że amerykańska gospodarka odzyska siły jeszcze w tym roku - zapewnił. - Choć aktywność gospodarcza w bieżącym kwartale będzie prawdopodobnie niska, to ryzyko, że gospodarka wkroczyła w poważną recesję w ostatnim miesiącu najwyraźniej się zmniejszyło - uspokajał Bernanke. Obawy przed recesją pojawiły się w USA w ubiegłym roku, gdy pękła bańka na rynku nieruchomości oraz załamał się rynek kredytów hipotecznych - przypomina agencja Reutera.
Co uzdrowi amerykańską gospodarkę?
Bernanke wyraził przekonanie, że polityka Fed - obniżenie stóp procentowych do 2 proc. z 5,25 proc. we wrześniu, jednorazowe ulgi podatkowe - oraz powracające do zdrowia rynki finansowe mogą zrównoważyć trudności stojące przed amerykańską gospodarką: zapaść na rynku nieruchomości oraz drożejącą energię.
Największe zagrożenie stanowi obecnie wysoka inflacja, związana głównie z drożejącym paliwem. Wprawdzie rosnące ceny surowców nie przełożyły się jeszcze na wzrost cen produktów oraz podwyżki płac, nie ma jednak gwarancji, że ten stan się utrzyma - podkreślił Bernanke. Zdaniem analityków, przestróg tych nie należy traktować jako zapowiedzi podwyżek stóp procentowych.
Źródło: TVN CNBC, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN CNBC BIZNES