Wielu europejskich detalistów zostało zmuszonych do konkurowania z "czarnym piątkiem", ponieważ amerykańska oferta dociera też do europejskich klientów, m. in. za pośrednictwem serwisu Amazon. - Choć niektórzy sprzedawcy muszą jeszcze zrozumieć, dlaczego właśnie w ten dzień mogą zrobić dobry interes - pisze serwis CNN Money.
- Zakupy internetowe są globalne, to przekłada się też na tendencje w innych regionach świata - uważa Alastair McCaig z IG Group w Londynie. Firma przewiduje, że "czarny piątek" spowoduje znaczny wzrost handlu w Londynie w najbliższy weekend.
Rzeka pieniędzy
Visa Europe prognozuje, że piątek będzie największym w historii dniem zakupów online w Wielkiej Brytanii. Za pośrednictwem kart Visa, w każdej minucie, wydanych ma zostać ponad 560 tys. dolarów (360 tys. funtów).
Popularny na Wyspach dom towarowy John Lewis przygotował dla swoich klientów internetową historię tradycji "czarnego piątku". Sklepy tej marki będą też oferowały klientom specjalną ofertę. Jednak nie wszyscy europejscy detaliści idą za tą modą, np. Harrods nie będzie w tym uczestniczył - pisze CNN Money.
Autor: mn / Źródło: CNN Money