- Polacy korzystają jednak z ustawy antyspreadowej - wynika z ankiety, którą "Rzeczpospolita" przeprowadziła w polskich bankach. Miesiąc od wejścia w życie przepisów, które umożliwiają bez dodatkowych kosztów spłacać raty kredytów bezpośrednio w walucie, w której się go zaciągnęło, rośnie liczba osób decydujących się na takie rozwiązanie.
– Od wejścia w życie ustawy antyspreadowej, czyli od początku września, obserwujemy wzrost zapytań i wniosków klientów zainteresowanych spłatą kredytu bezpośrednio w walucie. Dzienna liczba wniosków o zmianę waluty spłaty wynosi około 50. Szacujemy, że udział kredytów spłacanych bezpośrednio w walucie wzrośnie do ok. 4 proc. z obecnych 2 proc. – mówi "Rz" Agnieszka Nachyła, dyrektor Departamentu Marketingu Bankowości Hipotecznej Kredyt Banku.
Od wejścia w życie ustawy antyspreadowej, czyli od początku września, obserwujemy wzrost zapytań i wniosków klientów zainteresowanych spłatą kredytu bezpośrednio w walucie. Dzienna liczba wniosków o zmianę waluty spłaty wynosi około 50. Szacujemy, że udział kredytów spłacanych bezpośrednio w walucie wzrośnie do ok. czterech proc. z obecnych dwóch proc. skutki ustawy antyspreadowej
Wygrany kredytobiorca
Obecnie w Polsce mieszkaniowe kredyty walutowe ma 720 tys. gospodarstw domowych, z czego ponad 620 tys., to zobowiązania we frankach szwajcarskich. Bank udzielając kredytu przelicza go po swojej wewnętrznej cenie kupna danej waluty, a pobierając ratę - po kursie sprzedaży. Różnica między ceną kupna a sprzedaży czyli tzw. spread, zawyża zwykle koszty obsługi kredytu.
Przepisy, które weszły w życie pod koniec sierpnia, będące wynikiem rekordowych cen frank, umożliwiły jednak kredytobiorcom zadłużonym w walucie obcej spłatę rat kredytowych bezpośrednio daną walutą, zakupioną w dowolnym miejscu, np. w innym banku czy kantorze, bez dodatkowych opłat za aneks czy konto walutowe.
Wcześniej możliwość spłaty kredytu bez przeliczania na złote zapewniała rekomendacja nadzoru finansowego. Jednak opłata za aneks do umowy wynosiła średnio od 100 do 500 zł i dla wielu osób była to bariera.
"Rz" zauważa jeszcze efekt ustawy - spadek spreadów w bankach, w których były one najwyższe na rynku. W Getin Banku jeszcze w sierpniu wynosił on 12,2 proc., a teraz 6,5 proc. Natomiast w Deutsche Banku PBC z 9,1 spadł do 7,8 proc.
Źródło: Rzeczpospolita
Źródło zdjęcia głównego: TVN24