Skupu interwencyjnego, wyrównania strat oraz dofinansowania kosztów magazynowania półtusz wieprzowych domagają się przedstawiciele powołanego w środę Polskiego Komitetu Protestacyjnego Rolników i Producentów Wieprzowiny. To reakcja na sytuację na rynku mięsa w związku z ASF.
Komitet przygotował apel, który zostanie przekazany komisarzowi UE ds. rolnictwa Dacianowi Ciolosie. Dokument został również przekazany w środę do Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi.
Żądania komitetu
- Komitet w związku z sytuacją na rynku trzody chlewnej żąda wyrównania strat producentów wieprzowiny. Jeśli rolnik uzyskuje ze sprzedaży tucznika mniej niż pięć złotych i pięćdziesiąt groszy za kilogram żywca, to różnicę po przestawieniu faktur powinno zwrócić ministerstwo rolnictwa.
Po drugie żądamy skupu interwencyjnego na zwiększenie zapasów krajowych oraz dofinansowania ze strony Unii Europejskiej do składowania i przechowywania półtusz wieprzowych - powiedział na konferencji prasowej towarzyszącej powołaniu Polskiego Komitetu Protestacyjnego Rolników i Producentów Wieprzowiny Paweł Augustyn.
Cena skupu świń spadła o kilkanaście, a nawet kilkadziesiąt procent po tym, jak w lutym wykryto dwa przypadki wirusa afrykańskiego pomoru świń (ASF) u dzików padłych w pobliżu granicy z Białorusią. Mięso z terenu utworzonej wskutek tych przypadków strefy buforowej (kilka powiatów w województwach: podlaskim, lubelskim i mazowieckim wzdłuż granicy z Białorusią) nie może być eksportowane. Problem dotknął hodowców w całym kraju, bo mimo że wirus nie jest groźny dla ludzi, klienci mniej chętnie sięgają po wieprzowinę. Izby rolnicze przekonują, że spadek cen powoduje, iż chów świń stał się nieopłacalny i rolnicy mogą zrezygnować z dalszej produkcji trzody.
Dlatego przedstawiciele rolników i producentów wieprzowiny powołali Polski Komitet Protestacyjny Rolników i Producentów Wieprzowiny.
Unia nic nie robi
Przedstawiciele Komitetu zarzucają Komisji Europejskiej bierną postawę wobec problemów polskich producentów żywności.
- Protestujemy przeciwko biernej postawie Komisji Europejskiej. Domagamy się szybkiej reakcji i analogicznych działań jak w przypadku kryzysu na rynku warzyw po wykryciu bakterii E.coli. Komisja Europejska poprzez swoje decyzje dyskryminuje rolników wspierając przemysłowców, czego efektem są również przepisy dotyczące restrykcyjnych norm przy wędzeniu wędlin - głosi apel Komitetu.
Według szacunków rządowych, w Polsce jest ok. 10,5 mln sztuk trzody chlewnej, z czego od 280 tys. do 400 tys. znajduje się w strefie buforowej. Co prawda minister rolnictwa wydał rozporządzenie, w którym dopuszcza za zgodą powiatowego lekarza weterynarii wywóz trzody do rzeźni poza strefę, ale ubojnie nie chcą skupować takich świń.
Część zwierząt w strefie buforowej zaczyna przerastać, co zapowiada kolejne straty dla rolników. Polska już wystąpiła do Komisji Europejskiej, by KE ograniczyła strefę buforową, na której obowiązują dodatkowe restrykcje w związku z ASF. KE ma podjąć decyzję w tej sprawie 18 marca.
Kalemba prosi Tuska
- Minister rolnictwa i rozwoju wsi Stanisław Kalemba wystąpił do prezesa Rady Ministrów Donalda Tuska z prośbą o wyrażenie zgody na zdjęcie nadwyżki żywca wieprzowego z obszaru objętego ograniczeniami. Minister zaproponował, aby w pierwszej kolejności z rynku były zdejmowane sztuki o wadze powyżej 100 kg - podał we wtorkowym komunikacie resort rolnictwa.
Kalemba chce, by Rada Ministrów podjęła uchwałę w tej sprawie w trybie pilnym. W komunikacie resort zwraca uwagę na "ogromne straty gospodarcze" w strefie objętej ograniczeniami oraz na "napiętą sytuację społeczną".
Rolnicy ze strefy będą mogli liczyć też na rekompensaty. W zeszłym tygodniu minister rolnictwa wyjaśniał, że mają być one finansowane po połowie ze środków unijnych i krajowych.
Autor: ToL/kwoj / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu