Udało się raz i tyle. - RWE Polska i Vattenfall Sales Poland nie mogą już samodzielnie zmieniać swoich cenników dla gospodarstw domowych - poinformowała rzeczniczka Urzędu Regulacji Energetyki. Wcześniej firmy wykorzystały kadrowo-decyzyjne zamieszanie w Urzędzie, aby nie musieć tego robić.
Walka URE z RWE i Vattenfallem trwała ponad trzy lata. W grudniu 2007 roku ówczesny prezes URE Adam Szafrański uwolnił ceny prądu dla gospodarstw domowych. Zaraz potem został odwołany, a jego następca Mariusz Swora cofnął tę decyzję.
Firmy Vattenfall i RWE uznały jednak, że powrót do obowiązku zatwierdzania taryf jest bezprawny, a Sąd Apelacyjny potwierdził ich prawo do samodzielnego kształtowania cenników.
Jednorazowa samowolka
Od tego czasu URE walczył, aby znów wziąć cenniki spółek pod swoją kuratelę. I znalazł sposób. Postanowił odpuścić przeszłość i skupić się na przyszłości.
Rzeczniczka URE Agniszzka Głośniewska wyjaśniła, że decyzja Urzędu nie ma wpływu na aktualnie obowiązujące cenniki tych firm. Jednak gdy będą one chciały zmienić ceny dla gospodarstw domowych, będą musiały złożyć wniosek taryfowy do URE. - Koniecznym warunkiem dla uwolnienia cen energii elektrycznej dla klientów indywidualnych jest konkurencyjny rynek. Nie może być tak, że dla 10 przedsiębiorstw energetycznych nie ma konkurencji, a dla dwóch jest - uzasadniła decyzję prezesa Urzędu rzecznika.
Rynek reguluje najlepiej
Od decyzji prezesa URE firmom przysługuje odwołanie do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Zdaniem rzecznik RWE Polska Iwony Jarzębskiej, żeby przywrócić obowiązek zatwierdzania taryf, prezes URE musiałby udowodnić, że od 2007 roku nastąpiło pogorszenie warunków konkurencyjnych.
RWE zapowiada, że złoży odwołanie do UOKiK od decyzji prezesa URE. - Naszym zdaniem nie ma podstaw do takiego twierdzenia. Rynek jest konkurencyjny, klienci indywidualni mogą zmienić sprzedawcę prądu. Klienci w Warszawie, gdzie operujemy, mają do wyboru oferty konkurencyjnych firm. 29 firm podpisało umowy z lokalnym operatorem sieci i ma możliwość świadczenia usług w Warszawie - wyjaśniła Jarzębska. Dodała, że swoją ofertę w Warszawie mają m.in. Vattenfall, PGE, Energa i Tauron.
Rzecznik Vattenfalla w Polsce Łukasz Zimnoch poinformował natomiast, że jego firma potrzebuje kilku dni na analizę decyzji prezesa URE i rozpatrzenie, czy będzie się od niej odwoływać. Podkreślił jednak, że to rynek jest najlepszym regulatorem, a oferta Vattenfalla dla odbiorców indywidualnych w ostatnich latach utrzymywała się wśród najatrakcyjniejszych w Polsce.
Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24