Powrót Iranu na światowy rynek ropy mogą odczuć kierowcy. Jak podkreśliła w rozmowie z TVN24 Biznes i Świat Dorota Sierakowska, analityk surowcowy DM BOŚ, choć przez lata sankcji pozycja Iranu - jako producenta i eksportera ropy - spadła, to teraz może się to zmienić.
Sierakowska zaznaczyła jednak, że niższe ceny paliw na polskich stacjach benzynowych nie są przesądzone.
- Iran spadł na piąte, szóste miejsce w kartelu OPEC i nie jest teraz, aż tak ważnym producentem, choć z pewnością ma potencjał, żeby nim być - powiedziała Sierakowska.
Dodała, że "jeżeli będziemy mieli do czynienia z dalszym polepszeniem się atmosfery wokół Iranu, to prawdopodobnie wpłynie to na spadek notowań ropy naftowej". - Również tej ropy brent, czyli europejskiej ropy naftowej, która ma tak ważny wpływ na wycenę paliw, również na polskim rynku - zaznaczyła Sierakowska.
Zastrzegła, że "mimo wszystko jest to pośrednie przełożenie i wcale nie musi do niego dojść".
Warunki i sankcje
Iran wstrzymał najbardziej kontrowersyjną część swego programu atomowego w ramach umowy ze światowymi mocarstwami - wynika z poufnego raportu Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej (MAEA). Wszystkie warunki są wypełniane - podały źródła dyplomatyczne.
Wśród najważniejszych elementów porozumienia zawartego w Genewie 24 listopada 2013 roku między "szóstką" a Iranem jest wstrzymanie przez Teheran wzbogacania uranu do poziomu powyżej 5 proc. zawartości rozszczepialnego izotopu U235, zneutralizowanie posiadanych zapasów uranu o zawartości blisko 20 proc. U235, nieinstalowanie dodatkowych wirówek do wzbogacania uranu jakiegokolwiek typu oraz niewykorzystywanie jakichkolwiek wirówek następnych generacji.
W zamian grupa 5+1 ma zawiesić określone sankcje dotyczące złota i innych metali szlachetnych, sektora motoryzacyjnego oraz eksportu ropy i produktów petrochemicznych oraz stopniowo odblokować 4,2 mld dolarów zamrożonych funduszy.
Autor: mn//gry / Źródło: TVN24 Biznes i Świat
Źródło zdjęcia głównego: TVN24