Imigranci z krajów UE będą mogli ubiegać się o świadczenia socjalne tylko przez trzy miesiące pobytu, a nie sześc jak dotąd - ogłosił premier Wielkiej Brytanii David Cameron na łamach "Daily Telegraph". Celem ma być wyeliminowanie tzw. zasiłkowej turystyki.
- Musimy dopilnować, by imigranci przyjeżdżali do W. Brytanii z właściwych powodów i by system świadczeń socjalnych nie był magnesem, który ich przyciąga - zaznaczył Cameron.
- Chcę powiedzieć bardzo wyraźnie: nie można oczekiwać, aby po przyjeździe do Wielkiej Brytanii dostawać coś za nic - dodał. Dotychczas zapomoga dla bezrobotnych przysługiwała imigrantom przez sześć miesięcy i mogła być przedłużona, jeśli pobierający ją wykazał, że ma dobrą perspektywę na pracę. Obecnie okres ten będzie skrócony o połowę. To samo ograniczenie dotyczy innych świadczeń, m.in. dodatku rodzinnego. Według niektórych ocen zmiana dotyczy ok. 600 tys. imigrantów.
Cameron znów dzieli
To kolejna faza ograniczenia dostępu do zasiłków imigrantów z UE, wśród których liczną grupę stanowią Polacy.
Od początku stycznia br. z obawy przed masowym przyjazdem imigrantów z Rumunii i Bułgarii po otwarciu dla nich unijnego rynku pracy, rząd Camerona postanowił, że imigranci z UE będą mogli ubiegać się o zasiłki i zapomogi socjalne dopiero po trzech miesiącach pobytu. Od 1 marca obowiązuje nowe prawo przewidujące, że zasiłki przysługują tylko tym imigrantom, których minimalne zarobki nie są niższe niż 150 funtów tygodniowo. Na mocy innych, obecnie proponowanych ograniczeń, agencjom pośrednictwa pracy nie wolno będzie zamieszczać ogłoszeń o poszukiwaniu pracowników do pracy w W. Brytanii w krajach UE, co oznacza, że pierwszeństwo w werbunku musiałyby one dać poszukującym pracy na Wyspach. Pod większą kontrolą znajdą się też szkoły i inne placówki oświatowe dające obcokrajowcom możliwość uzyskania wizy pobytowej w razie zapisania na kurs, co w niektórych przypadkach uznawane jest za sposób obejścia ograniczeń wizowych, zwłaszcza przez imigrantów spoza UE.
Brytyjczycy walczą
Premier Cameron już wcześniej zapowiedział, że swobodny przepływ siły roboczej i świadczenia dla imigrantów będą jednym z tematów renegocjacji brytyjskiego statusu w UE, do których chce przystąpić po wyborach 2015 r., jeśli je wygra. Antyunijna Partia Niepodległości Zjednoczonego Królestwa – polityczny konkurent torysów na prawym skrzydle - uczyniła migrację kluczowym punktem swego programu, zdobywając największą liczbę mandatów w majowych wyborach do Parlamentu Europejskiego. Program torysów zakładał zmniejszenie migracji netto do poziomu poniżej 100 tys. rocznie, ale jak dotąd nie udało się go osiągnąć.
Autor: rf / Źródło: Reuters, telegraph.co.uk
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu