Sytuacja finansowa Grecji wstrząsnęła rynkami finansowymi na całym świecie. Giełdy szaleją, euro raz się osłabia, raz znów umacnia - rynki finansowe są w chaosie. Wszyscy obawiają się, że to, co dzieje się w Grecji, może się rozprzestrzenić. Dlatego teraz o Grecji mówi cały świat. I chce jej pomóc, by ratować siebie. O tym jak pomóc Atenom, debatować będą m.in. ministrowie finansów grupy G7.
Francuski Senat w czwartek wieczorem zaakceptował pomoc finansową dla Grecji. Przyjęte przez izbę wyższą parlamentu wsparcie ma być przekazane w ramach wartego 110 miliardów euro pakietu pomocowego uchwalonego przez UE i MFW.
Francja pożyczy pogrążonej w kryzysie finansów publicznych Grecji 16,2 miliarda euro w ciągu najbliższych trzech lat. Już w 2010 roku dostępnych będzie 3,9 miliarda euro.
110 mld euro dla Greków
Pomoc dla Grecji zaakceptowało już wcześniej francuskie Zgromadzenie Narodowe, niższa izba parlamentu. Poparła ją zarówno rządząca prawica jak i opozycyjni socjaliści.
Unia Europejska i Międzynarodowy Fundusz Walutowy zaoferowały Grecji pożyczkę w wysokości 110 miliardów euro w ciągu trzech lat, by pomóc jej wyjść z kryzysu. MFW ma wdrożyć pakiet pomocowy o wartości ok. 30 mld euro, a kraje strefy euro łącznie udzielą Atenom pożyczek w wysokości do 80 mld euro.
Grecja musi zacisnąć pasa
W zamian grecki rząd zobowiązał się do wprowadzenia radykalnego programu oszczędnościowego. W czwartek parlament Grecji uchwalił pakiet oszczędności budżetowych, który ma uratować kraj przed niewypłacalnością. Za wprowadzającą oszczędności ustawą głosowało 172 deputowanych 300-osobowego jednoizbowego parlamentu, a 121 było przeciw.
Grecy są jednak wzburzeni zapowiadanymi restrykcjami finansowymi, w tym obniżeniem wynagrodzeń pracowników sektora publicznego i wzrostem podatków od dóbr i usług. W środę nastroje te zaowocowały 24-godzinnym strajkiem powszechnym i starciami ulicznymi z policją. W podpalonym przez demonstrantów budynku banku w Atenach śmierć poniosły trzy osoby, w tym ciężarna kobieta. Protesty trwały także w czwartek.
Świat wspiera Grecję
Bez względu na protesty, większość krajów popiera drastyczne reformy Greków. Biały Dom wyraził w czwartek zdecydowane poparcie dla drastycznych reform oszczędnościowych w Grecji - poinformował rzecznik Białego Domu Robert Gibbs. - Grecja wprowadza w życie wielkie reformy gospodarcze, przy poparciu strefy euro i Międzynarodowego Funduszu Walutowego. Rezultaty tego planu (będą widoczne) w ciągu kilku najbliższych lat - głosi oficjalny komunikat Białego Domu. - Popieramy ten wysiłek, który ma przywrócić stabilność Grecji i zaufanie na globalnych rynkach finansowych - podkreśla komunikat.
Gibbs poinformował również, że amerykański minister finansów Timothy Geithner i doradca ekonomiczny prezydenta Larry Summers zdali Obamie raport w sprawie sytuacji na rynkach.
W piątek zaś Geithner będzie omawiał podczas telekonferencji sytuację Grecji z ministrami finansów grupy G7.
Ministrowie finansów USA, Wielkiej Brytanii, Kanady, Francji, Niemiec, Włoch i Japonii będą omawiać najnowsze ustalenia dotyczące pomocy finansowej, jakiej udzielą Grecji Międzynarodowy Fundusz Walutowy i kraje strefy euro. Zarząd MFW ma zebrać się w niedzielę w Waszyngtonie, by wdrożyć swoją część pakietu pomocowego.
Źródło: PAP