NSZZ "Solidarność" uważa, że w założeniach do budżetu na 2011 rok rząd Donalda Tuska wykazał nadmierny optymizm i krótkowzroczność. We wtorek minął ostatni dzień składania opinii przez tzw. "partnerów społecznych". Założenia krytykują też pracodawcy.
W założeniach do przyszłorocznego budżetu rząd prognozuje, że Produkt Krajowy Brutto wzrośnie o 3,5 proc., inflacja wyniesie 2,3 proc., a bezrobocie 9,9 proc. Zakłada też 1,4-proc., realny wzrost przeciętnego wynagrodzenia w gospodarce narodowej oraz 1,9-proc. wzrost przeciętnego zatrudnienia w gospodarce narodowej. Rząd nie przewiduje wzrostu płac w sferze budżetowej.
"Związkowcy negatywnie oceniają zamrożenie płac w państwowej sferze budżetowej, nierealne prognozy dotyczące spadku bezrobocia oraz propozycje podwyżki podatku VAT. NSZZ "S" podtrzymuje również swoje postulaty dotyczące wzrostu wynagrodzeń w państwowej sferze budżetowej oraz płacy minimalnej" - napisano w oficjalnym komunikacie.
Zdaniem związku założenia wzrostu PKB, inflacji oraz stopy bezrobocia są "bardzo optymistyczne". Związkowcy obawiają się, że niedoszacowanie inflacji przy jednoczesnym wprowadzaniu reguły wydatkowej spowoduje np. niewystarczający wzrost wydatków budżetowych na politykę społeczną państwa. Związek uważa też, że obniżenie bezrobocia do 9,9 proc. na koniec 2011 r. jest "nierealne". Wyraził także zaniepokojenie zapowiadanym przyspieszeniem tempa prywatyzacji przedsiębiorstw z udziałem Skarbu Państwa. Zdaniem związku, może to prowadzić do sprzedaży spółek poniżej ich wartości rynkowej.
VAT nas wyhamuje?
Natomiast Pracodawcy Rzeczypospolitej Polskiej wskazują, że "założony przez resort finansów przyszłoroczny wzrost PKB ma (...) charakter realistyczny". Według nich, przedstawiona przez rząd prognoza przyszłorocznej inflacji może się okazać niedoszacowana, szczególnie biorąc pod uwagę podniesienie stawek VAT. "Podobnie było w ubiegłym roku, gdy resort finansów założył zbyt konserwatywny poziom wzrostu cen" - napisali Pracodawcy RP. Ich zdaniem stopa bezrobocia na koniec 2010 r. może przekroczyć 11 proc. W związku z tym obniżenie jej do 9,9 proc. wymagałoby wzrostu zatrudnienia o ponad 300 tys. osób. "Trudno zakładać, że przedsiębiorstwa zwiększą zatrudnienie w 2011 r. w takiej skali" - oceniają.
W celu poprawy stanu finansów publicznych organizacja sugeruje zniesienie emerytur mundurowych, reformę KRUS (po uprzednim stworzeniu nowej definicji rolnika), wprowadzenie VAT od usług medycznych i podatku ekologicznego od samochodów. "Z drugiej strony jednoznacznie negatywnie oceniamy zmiany stawek VAT. Bez reform po stronie wydatkowej budżetu nowe stawki VAT będą skutkować jedynie hamowaniem wzrostu gospodarczego" - napisali Pracodawcy RP.
Zmiany, zmiany...
Właśnie plany rządu co do VAT-u wzbudziły ostatnio największe dyskusje. W przyjętym niedawno Wieloletnim Planie Finansowym Państwa rząd założył zmianę stawek podatku VAT. Podstawowa stawka wzrośnie o 1 pkt procentowy, do 23 proc., a 7-proc. - do 8 proc. Pojawi się także nowa stawka VAT na żywność, w wysokości 5 proc. (po podwyżce 3-proc. stawki na żywność nieprzetworzoną i obniżce 7-proc. na żywność przetworzoną).
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu