Europejczycy mogą być wykluczeni z zakupu rosyjskich obligacji skarbu państwa w ramach dodatkowych sankcji wobec Rosji - poinformowały agencję Reutera trzy źródła w Unii Europejskiej. Tymczasem 20 sierpnia Rosja po raz piąty odwołała sprzedaż obligacji "ze względu na niekorzystną sytuację na rynku".
Komisja Europejska pracuje już nad propozycjami nowych kar zgodnie z tym, co w sobotę zlecili jej przywódcy krajów UE. Rzecznika KE Pia Ahrenkilde Hansen zaznaczyła, że KE opowiada się za politycznym rozwiązaniem sytuacji na Ukrainie, dlatego środki, które są przygotowywane, mają służyć deeskalacji konfliktu.
Które sektory?
Podkreśliła, że KE za każdym razem pracuje bardzo szybko nad propozycjami nowych sankcji. Tym razem, zgodnie z tym, co ustalono na sobotnim szczycie UE, ma je opracować w ciągu tygodnia. - Komisja przedstawi swoje propozycje w tym czasie - zapewniła Ahrenkilde Hansen.
UE wezwała na szczycie Rosję do natychmiastowego wycofania wojsk i sprzętu bojowego z terytorium Ukrainy. - Rada Europejska jest wysoce zaniepokojona intensywnymi walkami, przepływem żołnierzy i broni z Rosji (...), a także obecnością rosyjskich sił na Ukrainie - mówił na konferencji prasowej po zakończeniu szczytu UE przewodniczący Rady Herman Van Rompuy.
Według niemieckiej kanclerz Angeli Merkel ewentualne nowe sankcje wobec Rosji obejmą dziedziny, w których UE już wprowadziła restrykcje. - To dotyczy sektora finansowego, ale też innych dziedzin, jak np. energia - mówiła w sobotę Merkel.
Nowe osoby na liście
Z dokumentu końcowego szczytu wynika też, że UE po raz kolejny rozszerzy listę osób objętych sankcjami wizowymi i finansowymi za wspieranie separatystów w ukraińskim Donbasie.
Od 1 sierpnia UE wprowadziła sankcje sektorowe wobec Rosji w formie embarga na broń, ograniczeń w przepływie kapitału, zakazu eksportu niektórych technologii wykorzystywanych w eksploatacji ropy oraz zakazu sprzedaży sprzętu podwójnego zastosowania.
Autor: ToL//km / Źródło: PAP, Reuters
Źródło zdjęcia głównego: shutterstock.com