Uwaga na marże kredytów udzielonych w ramach programu "Rodzina na Swoim". Na rynku jest kilka banków, które w swoich ofertach nawet nie podają górnej wysokości marży kredytowej. To znacznie utrudnia porównanie i wybranie najkorzystniejszej pożyczki - ostrzegają doradcy Open Finance.
Z analizy oferty 14 banków, które biorą udział w programie Rodzina na Swoim, wynika, że średnia marża dla kredytu w rządowym programie wynosi 2,96 procent. W poszczególnych instytucjach marże różnią się jednak diametralnie. Np. klientowi chcącemu pożyczyć na mieszkanie 200 tys. złotych przy wkładzie własnym równym 20 proc., najtańszy obecnie Gospodarczy Bank Wielkopolski zaoferuje 1,45 proc. marży, a najdroższy DomBank - 6,34 procent.
"Już od..."
Jak podkreślają analitycy Open Finance, marże zależne są także od tego, komu bank udziela kredytu i jakie wysokie jest związane z tym ryzyko. I tu właśnie tkwi haczyk, na który bankierzy łowią klientów. Wiele instytucji finansowych podaje widełki w których mieści się marża, jednak część z nich określa tylko dolną granicę, co powoduje trudności w porównaniu ofert.
Chwyty typu "marża już od..." to praktyka obecna w Banku BPH, Banku Pekao, Banku Pocztowym oraz Pekao Banku Hipotecznym - wylicza Open Finance.
Pieniędzy wystarczy
Mimo to program "Rodzina na Swoim" wciąż się cieszy dużą popularnością. W sierpniu z programu skorzystało 2929 osób, pożyczając łącznie kwotę 519,33 mln zł. To co prawda o 477 mniej niż w lipcu, ale ten wynik tłumaczyć należy okresem wakacyjnym.
W sumie od początku roku udzielono blisko 19 tys. preferencyjnych kredytów na łączną kwotę ponad 3,2 mld zł. To więcej niż oczekiwania na cały rok, lecz nie ma obaw, że pieniędzy zabraknie. W Funduszu Dopłat zarządzanym przez Bank Gospodarstwa Krajowego znalazło się 80 mln zł na ten rok, a od początku roku wypłacono z tego mniej niż połowę - pisze Open Finance.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24