Wejście Alibaby, czyli chińskiego giganta na rynku handlu internetowego, może być największym debiutem wśród firm technologicznych w historii amerykańskiej giełdy. Koncern przygotował już i złożył prospekt emisyjny do tamtejszego nadzoru giełdowego. Wartość tej oferty może przekroczyć 16 mld dolarów.
Chiński gigant rynku e-commerce Alibaba Group chce zadebiutować na amerykańskiej giełdzie. Według analityków wartość tej oferty może być wyceniana na 16 mld dolarów. Alibaba to jedna z największych na świecie firm internetowych zajmujących się handlem. Z jej pomocą można kupić właściwie wszystko - od ubrań przez elektronikę aż po samoloty. Według szacunków należy do niej 60 proc. chińskiego rynku e-commerce.
Walka z liderami
Alibaba chce zaistnieć na amerykańskim rynku dlatego chiński gigant planuje przejęć część rynku należącego obecnie do Amazonu, czy eBay.
- Wiedzą, że nie mogą rozwijać się tylko w Chinach. Będą rywalizować z Amazonem i eBay, a przy okazji uczyć się i obserwować jak działają najwięksi gracze na rynku - mówi Fiona Dias, dyrektor ds. strategii w Shoprunner i dodaje, że już teraz Alibaba przygotowuje się do "miękkiego lądowania" w USA. - Firma poznaje amerykański rynek, sprawdza infrastrukturę i system dystrybucji. Buduje też relacje z detalistami - twierdzi Dias.
Podobne debiuty
Udany debiut na amerykańskiej giełdzie w połowie kwietnia zaliczył Weibo, czyli chiński odpowiednik Twittera. Wartość jego akcji w pierwszym notowaniu wzrosły o blisko 20 proc. Cena akcji skoczyła z 17 do ponad 20 dolarów. Giełdowych graczy nie zniechęciły nawet ostatnie doniesienia o spadku liczby użytkowników po tym, jak władze zaczęły ostrzej cenzurować wpisy znanych blogerów, czy naukowców. Weibo to serwis internetowy, który ma 130 mln aktywnych użytkowników miesięcznie, czyli prawie o połowę mniej niż Twitter (215 mln). Strona internetowa może być używana tylko przez chińskich obywateli, którzy przy rejestracji muszą podać szczegółowe dane np. numer telefonu.
Autor: msz/klim/ / Źródło: Reuters